Przesłanie od Przywódców Obszaru
Idźcie naprzód z wiarą
Jeśli w tych trudnych czasach mamy znosić napotykane próby, pokusy oraz wyzwania, i ostatecznie powrócić do naszego Ojca w Niebie, ważne jest, abyśmy podążali naprzód z wiarą1.
Zbawiciel stanowi doskonały przykład podążania naprzód z wiarą. Gdy spadł na Niego olbrzymi ciężar zadośćuczynienia, zawołał: „Ojcze, jeśli chcesz, oddal ten kielich ode mnie; Wszakże nie moja, lecz twoja wola niech się stanie”. W odpowiedzi Ojciec Niebieski wysłał „[anioła] z nieba, [który go umacniał]”2.
W tym momencie, gdy pełnia cierpienia spowodowała, że Syn Boży był w agonii ciała i ducha, i drżał z bólu3, Jezus nie wycofał się z wykonania zadania i nie postanowił odłożyć go na później, zminimalizować, ani też ostatecznie porzucić. Zrobił coś zupełnie przeciwnego. „Jeszcze gorliwiej się modlił; i był pot jego jak krople krwi, spływające na ziemię”4.
Posiadanie tego rodzaju wiary, na wzór Chrystusa, wymaga intensywnych błagań o umocnienie w czasie naszych prób5. W ramach tego procesu uczymy się, jak poddać naszą wolę Bogu6, przyjąć pomoc Chrystusa w naszej wędrówce i ufać Mu, że w Jego czasie wszystko się ułoży.
Marie była samotną matką pięciorga dzieci, która miała problemy finansowe i trudno jej było utrzymać swoją rodzinę. Przyszła do mnie, jej ówczesnego biskupa, szukając porady, w jaki sposób może być bardziej pomocna dla innych ludzi. Poprosiłem ją o zwiększenie ofiary postnej. Zrobiła to bez słowa narzekania i miesiąc po miesiącu zdawała sprawozdanie z tego, jak Pan błogosławił finansowo jej rodzinę i jak sprawił, że mogła pomagać bliźnim. Czyniła to przez dziesięciolecia, dopóki zdrowie jej na to pozwalało. A nawet później Marie stale dzwoniła, by sprawdzić, jak inni sobie radzą, dodając im otuchy i składając świadectwo. Zawsze wierzyła w to, że wszystko się ułoży, i zawsze tak było. Nigdy się nie zdarzyło, by nie zapłaciła dziesięciny. Wiernie czytała pisma święte i uwielbiała służyć jako przywódczyni w służbie z miłością w Stowarzyszeniu Pomocy. Jej życie było przepełnione wiernością7. Marie niedawno przeniosła się na drugą stronę zasłony, ale jej wiara żyje w jej rodzinie i u osób, które ją znały. Dzięki niej wzrosło moje pragnienie, by iść naprzód z wiarą.
Nasz ukochany Prorok, Prezydent Russell M. Nelson, nauczał, w jaki sposób podążać naprzód z wiarą w Chrystusa: „Kiedy mówimy o świątyniach, tych starych i nowych, niech każdy z nas okaże swymi uczynkami, że jest prawdziwym uczniem Pana Jezusa Chrystusa. Obyśmy mogli odnowić nasze życie poprzez wiarę i zaufanie, jakie w Nim pokładamy. Obyśmy mieli dostęp do mocy Jego Zadośćuczynienia poprzez codzienną pokutę. I obyśmy poświęcili i wciąż poświęcali swoje życie dla służby Bogu i Jego dzieciom po obu stronach zasłony”8.
Świadczę, że podążanie naprzód z wiarą jest procesem upodabniania się do Ojca w Niebie i Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Wiem, że gdy to czynimy, nieskończona miłość Chrystusa, wyrażona w jego zadośćuczynieniu, daje nam pokój, nadzieję i zapewnienie, że wszystko się ułoży.