Moc duchowego rozpędu
Chciałbym zaproponować pięć konkretnych działań, które możemy podjąć, abyśmy mogli utrzymać pozytywny duchowy rozpęd.
Moi drodzy bracia i siostry, kocham was. Jestem wdzięczny za to, że mogę dziś do was przemawiać. Codziennie modlę się, abyście byli chronieni przed gwałtownymi atakami przeciwnika i mieli siłę sprostać wszystkim wyzwaniom, z którymi się zmagacie.
Niektóre próby są głęboko prywatnymi brzemionami, których nikt inny nie dostrzega. Inne rozgrywają się na oczach świata. Jedną z nich jest konflikt zbrojny w Europie Wschodniej. Byłem na Ukrainie i w Rosji wiele razy. Uwielbiam te kraje, tych ludzi i języki, którymi się posługują. Płaczę i modlę się za wszystkich, których dotknął ten konflikt. Jako Kościół robimy wszystko, co możemy, aby pomóc tym, którzy cierpią i starają się przetrwać. Zapraszamy wszystkich, aby nadal pościli i modlili się za ludzi, którzy są dotknięci tym koszmarem. Każda wojna w straszliwy sposób narusza wszystko, za czym opowiada się i czego naucza Pan Jezus Chrystus.
Nikt z nas nie może kontrolować państw, czynów innych ludzi, a nawet członków własnych rodzin. Jednak możemy kontrolować samych siebie. Moim dzisiejszym apelem, moi drodzy bracia i siostry, jest zakończenie konfliktów, które szaleją w waszych sercach, w waszych domach i w waszym życiu. Zakopcie wszelkie skłonności do krzywdzenia bliźnich — czy to będzie przez temperament, ostry język czy żywienie urazy do kogoś, kto was skrzywdził. Zbawiciel przykazał nam, abyśmy nadstawili drugi policzek1, abyśmy miłowali naszych wrogów i modlili się za tych, którzy złośliwie nas wykorzystują2.
Boleśnie trudne może być wyzbycie się złości, która wydaje się tak bardzo usprawiedliwiona. Niemożliwe może wydawać się wybaczenie tym, których niszczycielskie czyny zraniły niewinnych. A jednak Zbawiciel napomniał nas, abyśmy „przebaczyli wszystkim ludziom”3.
Jesteśmy naśladowcami Księcia Pokoju. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy spokoju, który tylko On może nam zapewnić. W jaki sposób możemy oczekiwać, że pokój będzie panować na świecie, kiedy jako jednostki nie dążymy do uzyskania osobistego spokoju i harmonii? Bracia i siostry, wiem, że to, co sugeruję, nie jest łatwe. Naśladowcy Jezusa Chrystusa powinni jednak dawać przykład całemu światu. Błagam was, abyście zrobili wszystko, co w waszej mocy, aby zakończyć osobiste konflikty, które szaleją obecnie w waszych sercach i waszym życiu.
Pozwólcie, że podkreślę to wezwanie do działania, omawiając ideę, o której niedawno przypomniałem sobie podczas oglądania meczu koszykówki.
Pierwsza połowa meczu była wyrównana, obie drużyny szły łeb w łeb. W ciągu ostatnich pięciu sekund pierwszej połowy obrońca jednej drużyny wykonał piękny rzut za trzy punkty. Na sekundę przed gwizdkiem jego kolega przechwycił środkowe podanie i ponownie wrzucił piłkę do kosza, gdy rozległ się sygnał! I drużyna wróciła do szatni z czterema punktami przewagi, z namacalnym rozpędem. Udało im się utrzymać to tempo w drugiej połowie i wygrali mecz.
Rozpęd to potężne pojęcie. Wszyscy tego doświadczyliśmy w takiej czy innej formie — na przykład, kiedy pojazd nabiera prędkości lub różnica zdań nagle przeradza się w kłótnię.
Pytam więc, co może zainicjować duchowy rozpęd. Widzieliśmy przykłady zarówno pozytywnego, jak i negatywnego rozpędu. Znamy naśladowców Jezusa Chrystusa, którzy się nawrócili i wzrastali w wierze. Znamy też niegdyś oddanych wierzących, którzy odeszli. Rozpęd działa w obie strony.
Nigdy bardziej nie było nam potrzeba pozytywnego duchowego rozpędu niż obecnie, aby przeciwdziałać prędkości, z jaką nasila się zło i mroczne znaki czasów. Pozytywny duchowy rozpęd sprawi, że będziemy poruszać się naprzód w obliczu strachu i niepewności wywołanych pandemiami, tsunami, wybuchami wulkanów i działaniami zbrojnymi. Duchowy rozpęd może pomóc nam oprzeć się nieustającym, niegodziwym atakom przeciwnika i udaremnić jego wysiłki, aby zniszczyć naszą osobistą duchową podstawę.
Wiele czynów może zainicjować pozytywny duchowy rozpęd. Posłuszeństwo, miłość, pokora, służba i wdzięczność4 to zaledwie kilka z nich.
Dzisiaj chciałbym zaproponować pięć konkretnych działań, które możemy podjąć, aby pomóc nam utrzymać pozytywny duchowy rozpęd.
Po pierwsze: Wejdźcie na ścieżkę przymierza i zostańcie na niej.
Niedawno, miałem wyraźny sen, w którym spotkałem dużą grupę ludzi. Zadawali wiele pytań, a najczęstsze z nich dotyczyło ścieżki przymierza oraz dlaczego jest ona tak ważna.
W moim śnie wyjaśniłem, że wchodzimy na ścieżkę przymierza, przyjmując chrzest i zawierając nasze pierwsze przymierze z Bogiem5. Za każdym razem, gdy przyjmujemy sakrament, ponownie obiecujemy wziąć na siebie imię Zbawiciela, pamiętać o Nim i przestrzegać Jego przykazań6. W zamian Bóg zapewnia nas, że zawsze możemy mieć ze sobą Ducha Pana.
Później zawieramy dodatkowe przymierza w świątyni, gdzie otrzymujemy jeszcze większe obietnice. Obrzędy i przymierza dają nam dostęp do boskiej mocy. Ścieżka przymierza jest jedyną ścieżką, która prowadzi do wywyższenia i życia wiecznego.
W moim śnie, pewna kobieta zapytała, jak osoba, która złamała swoje przymierza, może powrócić na tę ścieżkę. Moja odpowiedź na to pytanie prowadzi do mojej drugiej sugestii:
Odkryjcie radość płynącą z codziennej pokuty.
Jak ważna jest pokuta? Alma nauczał, że powinniśmy „nie [głosić] niczego innego, jak tylko pokutę i wiarę w Pana”7. Pokuta jest wymagana od każdej świadomej osoby, która pragnie wiecznej chwały8. Nie ma od tego wyjątków. W objawieniu danym Prorokowi Józefowi Smithowi Pan zganił wczesnych przywódców Kościoła za to, że nie uczyli swoich dzieci ewangelii9. Pokuta to klucz do postępu. Nieskalana wiara sprawia, że poruszamy się naprzód po ścieżce przymierza.
Proszę, nie lękajcie się ani nie zwlekajcie z pokutą. Szatan lubuje się w waszym nieszczęściu. Połóżcie temu kres. Odrzućcie jego wpływ z waszego życia! Zacznijcie od dzisiaj doświadczać radości, jaka płynie z odsunięcia naturalnego człowieka10. Zbawiciel kocha nas zawsze, ale szczególnie wtedy, gdy dokonujemy pokuty. Obiecał, że choćby się „góry poruszyły i pagórki się zachwiały […], [Jego] łaska nie opuści [nas]”11.
Jeśli czujecie, że za daleko lub zbyt dawno temu zeszliście ze ścieżki przymierza, i nie macie możliwości powrotu, to po prostu mija się to z prawdą12. Proszę, spotkajcie się ze swym biskupem lub prezydentem gminy. On jest przedstawicielem Pana i pomoże wam doświadczyć radości i ulgi płynącej z pokuty.
Ostrzegam jednak: Powrót na ścieżkę przymierza nie oznacza, że życie będzie łatwe. Ta ścieżka jest rygorystyczna i czasami będzie wymagać wspinaczki po stromych zboczach13. Ta wspinaczka ma na celu sprawdzenie i nauczanie nas, udoskonalenie naszej natury i pomoc w staniu się świętymi. Jest to jedyna ścieżka, która wiedzie do wywyższenia. Jeden z proroków14 opisał „błogosławiony i szczęśliwy stan tych, którzy przestrzegają przykazań Boga. Bo oto oni są błogosławieni we wszystkim, zarówno sprawach doczesnych, jak i duchowych; i jeśli pozostaną wierni do końca, zostaną przyjęci w niebie […] [i będą] przebywać z Bogiem w stanie niekończącego się szczęścia”15.
Krocząc ścieżką przymierza w połączeniu z codzienną pokutą, nabieramy pozytywnego duchowego rozpędu.
Trzecia sugestia: Dowiedzcie się więcej o Bogu i o tym, jak On działa.
Jednym z naszych największych wyzwań w dzisiejszych czasach jest rozróżnienie pomiędzy prawdami Boga a fałszem Szatana. Dlatego Pan ostrzegł nas, abyśmy „[modlili] się zawsze […], [byśmy mogli] pokonać Szatana i […] [umknąć] z rąk sług Szatana, którzy utrzymują jego dzieło”16.
Mojżesz jest doskonałym przykładem tego, jak rozróżniać pomiędzy Bogiem i Szatanem. Kiedy Szatan przyszedł, aby go kusić, Mojżesz wykrył to oszustwo, ponieważ dopiero co miał kontakt z Bogiem twarzą w twarz. Mojżesz szybko zdał sobie sprawę z tego, kim był Szatan i nakazał mu odejść17. Kiedy Szatan nie ustępował, Mojżesz wiedział, jak zwrócić się do Boga o pomoc. Mojżesz otrzymał boską siłę i ponownie zganił złego, mówiąc: „Odstąp ode mnie, Szatanie, bo temu tylko jednemu Bogu będę oddawał cześć”18.
Powinniśmy wziąć z niego przykład. Wyrzućcie wpływ Szatana z waszego życia! Proszę, nie podążajcie za nim w „otchłań nieszczęścia i niekończącej się niedoli”19.
Z przerażającą szybkością świadectwo, które nie jest codziennie pielęgnowane „dobrym słowem Bożym”20, może się rozpaść. Zatem antidotum na plan Szatana jest jasne: Potrzeba nam codziennych doświadczeń związanych z oddawaniem czci Panu i studiowaniem Jego ewangelii. Błagam was, abyście pozwolili Bogu zwyciężyć w waszym życiu. Poświęćcie Mu uczciwą część swojego czasu. W miarę jak będziecie to czynić, zwróćcie uwagę na to, co się stanie z waszym pozytywnym duchowym rozpędem.
Sugestia numer 4: Szukajcie i oczekujcie cudów.
Moroni zapewnił nas, że „Bóg nie przestał być Bogiem cudów”21. Każda księga pism świętych ukazuje, jak chętnie Pan interweniuje w życiu tych, którzy w Niego wierzą22. Rozdzielił Morze Czerwone dla Mojżesza, pomógł Nefiemu odzyskać mosiężne płyty i przywrócił Swój Kościół poprzez Proroka Józefa Smitha. Każdy z tych cudów wymagał czasu i być może nie był dokładnie tym, o co te osoby pierwotnie prosiły Pana.
W ten sam sposób Pan pobłogosławi was cudami, jeśli w Niego uwierzycie, „nigdy nie [wątpiąc]”23. Wykonujcie duchową pracę, aby szukać cudów. W duchu modlitwy proście Boga o pomoc w rozwijaniu tego rodzaju wiary. Obiecuję, że możecie sami doświadczyć tego, że Jezus Chrystus „zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości”24. Niewiele rzeczy bardziej przyśpieszy wasz duchowy rozpęd, niż uświadomienie sobie, że Pan pomaga wam przesuwać góry w waszym życiu.
Sugestia numer 5: Zakończcie konflikty w swoim osobistym życiu.
Powtarzam mój apel, abyście zakończyli konflikty w waszym życiu. Wykazujcie się pokorą, odwagą i siłą potrzebnymi zarówno do wybaczenia, jak i do uzyskania przebaczenia. Zbawiciel obiecał, że „jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski”25.
Za dwa tygodnie obchodzimy Wielkanoc. Proszę was, abyście dążyli w tym czasie do zakończenia osobistego konfliktu, który was przytłacza. Czy istnieje bardziej odpowiedni akt wdzięczności dla Jezusa Chrystusa za Jego Zadośćuczynienie? Jeśli wybaczenie wydaje się obecnie niemożliwe, błagajcie o moc, aby pomogła wam zadość czyniąca krew Jezusa Chrystusa. Obiecuję wam, że kiedy to zrobicie, dostąpicie osobistego spokoju i przypływu duchowego rozpędu.
Kiedy Zbawiciel zadośćuczynił za całą ludzkość, zapewnił sposób, dzięki któremu ci, którzy za Nim podążają, mogą mieć dostęp do Jego uzdrawiającej, wzmacniającej i odkupicielskiej mocy. Te duchowe przywileje są dostępne dla wszystkich, którzy starają się Go słuchać i podążać za Nim.
Moi drodzy bracia i siostry, z całego serca błagam was i napominam, abyście weszli na ścieżkę przymierza i na niej pozostali. Doświadczajcie radości codziennej pokuty. Dowiedzcie się więcej o Bogu i o tym, jak On działa. Szukajcie i oczekujcie cudów. Dążcie do zakończenia konfliktów w swoim życiu.
Kiedy będziecie postępować według tych dążeń, obiecuję wam, że będziecie postępować naprzód po ścieżce przymierza z większym rozpędem, pomimo przeszkód, którym stawiacie czoła. I obiecuję wam większą siłę, abyście mogli opierać się pokusom, więcej spokoju umysłu, wolność od strachu i więcej jedności w waszych rodzinach.
Bóg żyje! Jezus jest Chrystusem! On żyje! On nas kocha i nam pomoże. Świadczę o tym w święte imię naszego Odkupiciela, Jezusa Chrystusa, amen.