Biblioteka
Dzień sabatu


Dzień sabatu

Przekaz satelitarny dla seminariów i instytutów religii•4sierpnia 2015

To dla mnie przyjemność być tu dzisiaj z wami i tak wiele się uczyć. To prawdziwa radość być tutaj. Mam nadzieję, że wszyscy wiecie, jak kocham, cenię i szanuję każdego z was i to, co wszyscy robicie. Jest to szczególna przyjemność być tu z moją żoną, Kristi. Dzisiaj mija 25. rocznica naszego ślubu, więc pomyśleliśmy, że fajnie będzie celebrować tę uroczystość z 98 tysiącami najbliższych przyjaciół. To naprawdę coś niezwykłego, co wy i wasi współmałżonkowie robicie w tej organizacji. Dziękuję wam za wasz wkład i za to, że jesteście tutaj. To wspaniałe być częścią tego dzieła razem z wami wszystkimi.

W związku z ostatnią konferencją generalną Kościoła zostało przygotowanie szkolenie Władz Naczelnych na temat zachowywania świętości dnia sabatu oraz rozkoszowania się nim. Przewodniczące kwora Kościoła jednoczą się w wysiłkach na skalę ogólnoświatową, aby nauczać o istocie zachowywania dnia sabatu w Kościele i w domu. Nauczano o tym podczas rad: obszaru, koordynacyjnych oraz palika. Prezydenci palików natomiast szkolą biskupów, aby razem z nimi nauczać członków palików i okręgów.

Szkolenia, które otrzymali przywódcy Kościoła

Kilka filmów z tego szkolenia przywódców Władz Naczelnych będzie udostępnionych na naszej stronie internetowej1. Mam nadzieję, że z uwagą je obejrzycie i będziecie je przeglądać oraz korzystać z tych ważnych materiałów. Dzisiaj chciałbym pokazać fragmenty dwóch prezentacji z tego szkolenia. Najpierw usłyszycie słowa Prezydenta Russella M. Nelsona. Następnie przemówi Starszy M. Russell Ballard.

Prezydent Russell M. Nelson: „Drogie siostry i drodzy bracia, wyrażam swoją głęboką miłość i podziw dla każdego z was. […] Dzisiejszego poranka Rada Prezydenta Kościoła skupiła się na trosce o tych, którzy są zagubieni, mniej aktywni, tych których nie znamy. Przyglądając się tym kwestiom, chcemy skoncentrować się na tym, co powinniśmy robić, aby zapobiegać powstawaniu tego typu sytuacjom. Tak więc podczas dzisiejszych i jutrzejszych sesji skupimy się na budowaniu wiary w Boga, budowaniu wiary w Pana Jezusa Chrystusa, budowaniu wiary w Jego Zadośćuczynienie […]. Jako jeden z Jego ustanowionych Apostołów, jestem naprawdę wdzięczny za zadanie przemawiania na ten temat. Przykazanie Pana, aby czcić dzień sabatu i święcić go, to zalecenie, do którego powinniśmy podchodzić poważnie i wypełniać je dosłownie. Jeśli tak postąpimy — jeśli tak naprawdę zrobimy — pomożemy naszym członkom w budowaniu wiary w Pana i pogłębimy ich nawrócenie do Jego Kościoła oraz zwrócenie się ku Niemu […]. Kiedy nauczymy się, jak święcić dzień sabatu, wówczas wzrośnie wiara wśród ludzi na całym świecie”.

Starszy M. Russell Ballard: „Bracia i siostry, witamy was na tej ważnej generalnej konferencji szkoleniowej. Członkowie Rady Prezydenta Kościoła i Kworum Dwunastu Apostołów poświęcili wiele godzin w ciągu kilku ostatnich miesięcy, aby przejrzeć dostępne materiały na temat doktryn i zasad Kościoła, które wzmocnią wiarę w naszego Ojca Niebieskiego i Jezusa Chrystusa oraz w Jego Zadośćuczynienie. Jak wiecie, nadal zależy nam na trwałym nawróceniu, dotrzymywaniu przymierzy, wielopokoleniowych rodzinach i duchowym wzmacnianiu członków Kościoła. Zdecydowaliśmy, że ze wszystkich zmian organizacyjnych czy zmian w zasadach bądź szkoleniach na temat doktryn, które mogą teraz przyśpieszyć dzieło zbawienia, najlepszym sposobem na przybliżenie członków i ich rodzin do Pana Jezusa Chrystusa jest wzmocnienie ducha i mocy dnia sabatu”.

Prezydent Nelson poruszył kwestię nieaktywności i potrzebę wzmocnienia wiary w Jezusa Chrystusa i Jego Zadośćuczynienie. Obiecał, że „kiedy nauczymy się, jak święcić dzień sabatu, wówczas wzrośnie wiara wśród ludzi na całym świecie”.

Jestem pewien, że nie przeszły bez echa słowa Starszego Ballarda, który powiedział: „Ze wszystkich zmian organizacyjnych czy zmian w zasadach bądź szkoleniach na temat doktryn, które mogą teraz przyśpieszyć dzieło zbawienia, najlepszym sposobem na przybliżenie członków i ich rodzin do Pana Jezusa Chrystusa jest wzmocnienie ducha i mocy dnia sabatu”2.

Rola seminariów i instytutów religii

Seminaria i instytuty religii zostały poinstruowane przez Kościelną Radę Edukacji, aby pomagać w tym ogólnoświatowym przedsięwzięciu poprzez ponowne skupienie się na nauce o zasadzie przestrzegania dnia sabatu i na doktrynie związanej z sakramentem, a także skłaniając młodzież i młodych dorosłych Kościoła do dążenia do zrozumienia tych zasad oraz życia według nich. Mamy tego dokonać poprzez podkreślanie ważności tych zasad, w miarę jak ich nauczamy z pism świętych w czasie trwania kursu religii. Mamy wspaniałą możliwość zjednoczenia się w naszych wysiłkach z tymi, którzy nam przewodzą jako prorocy, widzący i objawiciele. Czyniąc to, sumienniej wypełnimy zadania polegające na pomocy młodzieży i młodym dorosłym, aby zrozumieli nauki Jezusa Chrystusa oraz Jego Zadośćuczynienie i polegali na nich.

Aby pokazać, w jaki sposób możemy nauczać zasad związanych z sabatem i sakramentem, aby umocnić wiarę w Jezusa Chrystusa, wybrałem przykłady głównie ze Starego Testamentu, ponieważ w oparciu o to pismo święte wielu z was będzie nauczać w najbliższych miesiącach.

Dzień sabatu

1. Sabat jest znakiem od Pana dla nas

Jedna ważna zasada dotycząca dnia sabatu znajduje się w II Ks. Mojżeszowej 31:

„Zaiste, przestrzegać będziecie sabatów moich, gdyż to jest znakiem między mną a wami po wszystkie pokolenia wasze, abyście wiedzieli, żem Ja Pan, który was poświęcam […].

Synowie izraelscy będą przestrzegać sabatu […] jako [przymierza wiecznego]”3.

Informacja, że sabat jest dla nas znakiem przymierza Boga, jest ważna, ponieważ każdy z nas stoi przed dylematem, wiedząc zarówno o tym, że „żaden nieczysty człowiek nie może przebywać z Bogiem”4, jak i o tym, że „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej”5. Rozwiązanie tego problemu zostało opisane w Naukach i Przymierzach 60:7, w słowach: „jestem w stanie was uczynić świętymi”. Oczywiście dzieje się tak dzięki Jezusowi Chrystusowi, który jest centralną postacią w planie odkupienia Ojca. Apostoł Paweł napisał: „[drogośmy] bowiem kupieni”6.

Ceną tą było życie, cierpienie i śmierć doskonałego Syna Bożego. A jaki jest dowód zakupu? Czym jest pokwitowanie? Dla dzieci Boga sabat jest nieustającym znakiem wypełnienia Jego przymierza. Jest znakiem, że może On nas uświęcić.

2. Sabat jest znakiem od nas dla Pana

Nie tylko sabat jest dowodem zakupu, znakiem, że Pan może nas uświęcić. Jest on także znakiem od nas dla Niego, ukazującym nasze uczucia względem tego, co dla nas uczynił — ukazuje nasze uczucia względem Jego ofiary oraz tego, co czujemy względem naszych przymierzy.

Prezydent Nelson podczas przemówienia wygłoszonego na ostatniej konferencji generalnej Kościoła nauczał: „W młodości studiowałem sporządzone przez innych ludzi listy rzeczy, które można robić i których nie można robić w sabat. Dopiero później dowiedziałem się z pism świętych, że moje zachowanie i postawa wobec sabatu stanowiły znak między mną a Ojcem w Niebie. Kiedy to pojąłem, niepotrzebne mi już były żadne listy. Kiedy stawałem przed decyzją, czy jakieś zajęcia były właściwe w dniu sabatu, po prostu zadawałem sobie pytanie: ‘Jaki komunikat pragnę wysłać Bogu?’. To pytanie sprawiło, że moje wybory dotyczące sabatu stały się jasne jak słońce”7.

Każdy wybór dokonany w kwestii sabatu jest osobisty, to osobista ofiara, oznaka wdzięczności za to, że uczyni On nas świętymi. Nie mam zamiaru podawać listy tego, co powinniśmy czynić, a czego nie, ale chciałbym powiedzieć, że byłem świadkiem tego, jak młodzież i młodzi dorośli na całym świecie dokonywali wyboru, że będą święcić dzień sabatu. Wielu zdecydowało się nie pracować w niedzielę, inni wyznaczyli sobie cele, aby nie uczyć się w niedzielę. Pewna młoda kobieta z Tajlandii zaryzykowała utratę przyjaciół, ponieważ zdecydowała, że nie będzie chodzić na spotkania towarzyskie w dzień sabatu (było to coś, o czym jej przyjaciele nigdy dotąd nie słyszeli). Znam obiecującego gracza z Kalifornii, którzy wbrew wielkiej presji ze strony kolegów i trenerów — a jednocześnie ryzykując utratą cennego stypendium sportowego — zdecydował, że nie będzie brał udziału w wydarzeniach sportowych, które odbywają się w dzień sabatu.

Jestem pewien, że Pan uszanuje te wspaniałe młode osoby, ponieważ one szanują Jego poprzez dokonany wybór, aby święcić Jego dzień. Możemy nauczać naszych studentów, że nasze postawy i czyny w dzień sabatu są oznaką dla Pana, jakie są nasze uczucia względem naszych przymierzy i że świętowanie dnia sabatu jest symbolem dotrzymywania całego przymierza”8.

3. Sabat jest rozkoszą

Kolejna zasada ze Starego Testamentu:

„Jeżeli powstrzymasz swoją nogę od bezczeszczenia sabatu, aby załatwić swoje sprawy w moim świętym dniu, i będziesz nazywał sabat rozkoszą, a dzień poświęcony Panu godnym czci, i uczcisz go nie odbywając w nim podróży, nie załatwiając swoich spraw i nie prowadząc pustej rozmowy,

wtedy będziesz się rozkoszował Panem”9.

II Ks. Mojżeszowa 16 to piękny opis tej zasady. Kiedy dzieci Izraela narzekały z powodu głodu i chciały powrócić do „[garnków] mięsa” w Egipcie, Pan powiedział:

„Oto Ja spuszczę wam jako deszcz chleb z nieba! I wyjdzie lud, i będzie codziennie zbierał, ile mu potrzeba, abym go doświadczył, czy chce postępować według prawa mojego, czy też nie.

Lecz gdy szóstego dnia przygotują to, wtedy to, co przyniosą, będzie podwójną ilością tego, co zbierają codziennie”10.

W tych wersetach znajdują się co najmniej dwie dodatkowe zasady. Jedna z nich to: Pan poddaje próbie nasze posłuszeństwo w dzień sabatu. A druga to: Pan zachowuje i przygotowuje dla nas sposób, w jaki możemy przestrzegać Jego przykazań. Zastanówcie się, w jakim sensie jest to wypełnieniem obietnicy, że sabat jest rozkoszą. Jeśli pracowalibyście każdego dnia, zbierając mannę na życie, a Pan pewnego dnia by powiedział: „Nie musisz dzisiaj pracować, a Ja nakarmię cię, jakbyś pracował”, czyż nie byłoby to rozkoszą?

Usłyszałem współczesną wersję tej historii, opowiedzianą przez Siostrę i Starszego Beecherów, parę misjonarską, która służyła w Afryce. Napisali:

„Mieszkamy w bardzo ubogiej części Kenii, w pobliżu granicy z Ugandą. Jeden z prezydentów gminy […] jest rolnikiem, który mieszka na ziemi dalszych krewnych. To młody ojciec, a jego rodzina jest nieliczna […].

Niektórzy członkowie jego gminy mówią […], że nie mogą przychodzić w niedzielę do Kościoła, ponieważ […] obawiają się, że jeśli pozostawią swe domy bez opieki, to ich sąsiedzi ukradną ich plony. […] To BARDZO poważna sprawa. Faktycznie, ludzie […] czekają z sadzeniem do czasu, kiedy sąsiedzi zaczynają sadzenie, aby zmniejszyć ryzyko, że ktoś mógłby ukraść plony, które by wcześniej wzrosły […].

[Mówią także], iż nie mogą przychodzić w niedzielę do Kościoła, […] ponieważ bieda zmusza ich do pracy.

[Prezydent gminy] powiedział: ‘Mówię im, że „w każdą niedzielę wychodzę z domu i spędzam długie godziny w Kościele. Nie pracuję w dzień sabatu. Po powrocie do domu, często okazuje się, że moi sąsiedzi ukradli moją kukurydzę, kurczaki, jajka, owoce, ponieważ są głodni i nie mają jedzenia. Kiedy jednak przychodzi czas żniw, to jestem błogosławiony, ponieważ moja ziemia wydaje więcej plonów niż ich — pomimo tego, że pracują w każdą niedzielę. Moja ziemia wydaje więcej plonów i jestem błogosławiony, ponieważ święcę dzień sabatu”’.

Kiedy opowiedział tę historię, odezwał się [inny prezydent gminy] i powiedział: ‘Mogę to potwierdzić. Mam dwa akry kukurydzy. Mój sąsiad dziesięć. On pracuje co niedziela. Ja nie. Kiedy nadchodzi czas żniw, moje zbiory są obfite. Mój sąsiad przychodzi do mnie, prosząc o jedzenie, ponieważ jemu nie starcza. Ja także jestem błogosławiony za święcenie dnia sabatu’”11.

Drogi Pana są wyższe niż drogi nasze — i tak też jest z Jego arytmetyką. Jest inna niż nasza. Tak jest w przypadku dziesięciny, prawda? W przypadku dziesięciny 10 minus 1 nie równa się 9. Pan błogosławi nas tym, co potrzebujemy, a nawet obficiej. Zasada ta odnosi się także do dnia sabatu. W tygodniu jest siedem dni, a praca w sześć z siedmiu dni daje nam więcej — nie mniej — z tego, co tak naprawdę potrzebujemy. Niemal słychać słowa Pana: „Wystawcie mnie na próbę! […] Czy wam nie otworzę okien niebieskich i nie wyleję na was błogosławieństwa ponad miarę”12.

Dzień sabatu jest nie tylko dniem odpoczynku od pracy, ale jest także dniem duchowego pokrzepienia. To jest dzień odpoczynku od trosk świata.

Prezydent Joseph F. Smith nauczał, że odpoczynek Pana oznacza „dostąpienie poznania i miłości Boga, z wiarą w Jego cel i Jego plan […]; nie miota nami lada powiew doktryny ani spryt czy przebiegłość człowieka, który kłamiąc, tylko czeka, by zwodzić”13. (Zastanówcie się nad mocą tej obietnicy w związku z naszym głównym celem, aby pomóc naszym studentom w dążeniu do poznania prawdy i odróżniania prawdy od błędu).

Chcę jeszcze powiedzieć o kolejnym niezwykle ważnym błogosławieństwie na podstawie tych fragmentów. W II Ks. Mojżeszowej w rozdziale 31. użyto wyrażenia: „dla waszych pokoleń”14, a w Ks. Izajasza w rozdziale 58. obiecano, że Pan „[nakarmi nas] dziedzictwem […] ojca, Jakuba”15. Podczas studiowania tych wersetów oraz podczas szkolenia prowadzonego przez przywódców Kościoła dostrzeżecie, że najwspanialsze błogosławieństwa przestrzegania dnia sabatu otrzymają wasze dzieci i wnuczęta. Każda niedziela daje możliwość nauczania dzieci o tym, jakie macie w życiu priorytety i że pragniecie poświęcić osobiste aspiracje, aby przestrzegać przykazań Pana.

Będzie to dla nich wielkim błogosławieństwem. Pomoże to utworzyć wielopokoleniowe rodziny wiernych uczniów Jezusa Chrystusa. Wiedząc o tych oraz innych błogosławieństwach związanych z dniem sabatu, jak nie uczynić tego dnia rozkoszą?

4. Sabat pomaga nam ustrzec się od skazy świata

Kolejna zasada dotycząca dnia sabatu znajduje się w Naukach i Przymierzach w rozdziale 59.: „I abyś pełniej ustrzegł się od skazy świata, udasz się do domu modlitwy i ofiarujesz swe sakramenty w moim świętym dniu”16.

Podczas studiowania Starego Testamentu można wielokrotnie o tym nauczać. Na przykład, kiedy nauczasz o przymierzu Abrahama, masz możliwość przekazania młodzieży, żeby byli na tym świecie, ale nie z tego świata. Inna możliwość nadarza się podczas nauczania na podstawie rozdziału 8. I Ks. Samuela.

Prezydent Spencer W. Kimball przytoczył ten rozdział podczas wygłaszania doniosłej lekcji. Rzekł on:

„Pan i Jego prorok Samuel byli rozczarowani i ubolewali nad tym […], ale ludzie chcieli mieć króla i ‘być takimi, jak wszystkie ludy’ […].

Dzisiaj tak bardzo się od nich nie różnimy! Pragniemy poklasku i powierzchowności świata, nie zawsze zdając sobie sprawę z konsekwencji naszej głupoty. Osoba spoza Kościoła [dzień sabatu poświęca na rozrywki, a my chcemy mieć zapewnioną rozrywkę], nawet jeśli — w wielu przypadkach — oznacza to zaniechanie czynności wykonywanych w dzień sabatu i nieprzestrzeganie świętego dnia Pana. Nasza współczesność jest osadzona w niereligijnym społeczeństwie, w którym musimy przyjąć ten styl i wzorce, choć konsekwencją tego jest przyklaskiwanie trendom świata i utrata z pola widzenia powagi instytucji małżeństwa […].

Moda jest kreowana przez wulgarne i nastawione na zysk instytucje, jest napędzana przez tendencje, aby wymieniać niemodne ubrania na nowe […]. Nie ma nic gorszego, niż być ‘staromodnym’ […]. ‘Musimy mieć króla, podobnie jak inne narody’.

Pan powiedział, że wybierze szczególnych ludzi, ale my nie chcemy tacy być […].

Kiedy, och kiedy, święci w dniach ostatnich staną mocno na nogach i ustanowią swoje własne normy, będą podążać według właściwych wzorców i żyć chwalebnie według zasad natchnionych poprzez ewangelię”17.

Kiedy nasza młodzież zmaga się z filozofiami świata, tradycjami, normami i trendami, pomóżmy im dostrzec, że jesteśmy szczególnym ludem, wolnym od wpływów świata18. Pomóżmy im dostrzec, że święcenie dnia sabatu jest tego wyrazem i pomaga nam ustrzec się od skazy świata.

Sakrament

Cele sakramentu

Teraz zmieńmy nieco kierunek rozważań i przez kilka minut skupmy się na tym, jakie są cele sakramentu.

Sakrament przyjmujemy na pamiątkę ciała i krwi Syna. To dlatego Pan osobiście ustanowił sakrament zarówno na Ziemi Świętej, jak i na kontynencie amerykańskim19. Powinien on stanowić ważną część tego, czego doświadczamy w każdym tygodniu. Sakrament daje możliwość pamiętania o Nim i o tym, co symbolizują Jego ciało i krew, jeśli chodzi o dosłowne Zmartwychwstanie, odkupienie od grzechów i łaskę, której wystarczy, aby stawić czoła wszystkim życiowym wyzwaniom.

Świadczymy Bogu, Wiecznemu Ojcu, że pragniemy wziąć na siebie imię Jego Syna i że będziemy przestrzegać Jego przykazań, odnawiając w ten sposób wszystkie nasze przymierza. Czy możecie sobie wyobrazić, że każdy z nas w szczerości serca każdego tygodnia tak postępuje? Spotkanie sakramentalne byłoby duchową ucztą, kulminacją obietnicy Pana, że będziemy „mieć z sobą Jego ducha”, który daje nadzieję, uzdrowienie, siłę, pocieszenie i przebaczenie20.

Wszyscy potrzebujemy wybaczenia i uzdrowienia, a niektórzy z nas muszą wybaczyć i pozwolić odejść gorzkim uczuciom, jakie mamy już zbyt długo. Zadośćuczynienie i sakrament daje nam możliwość zrobić to od razu.

Mamy wiele możliwości nauczania o celach sakramentu, temat jest poruszany we wszystkich pismach świętych i na wszystkich kursach religii. Chciałbym zaproponować chociaż dwa z nich. Po pierwsze, kiedy prowadzimy lekcję o przykładzie lub symbolu Zbawiciela, możemy omówić cele sakramentu. Po drugie, kiedy mówimy o zasadach związanych z przymierzami, możemy podać przykłady zastosowania tych zasad, które dotyczą sakramentu.

Pozwólcie że podam po jednym przykładzie do każdej propozycji (ponownie powołam się na Stary Testament).

1. Przykłady oraz symbole, które kierują nas ku Jezusowi Chrystusowi

Pierwszy przykład obrazujący to, co symbolizuje Zbawiciel, znajduje się w 1. rozdziale III Ks. Mojżeszowej. Pan naucza dzieci Izraela, aby z chęcią składały ofiary Panu. Ofiara była ze zwierzęcia — samca bez skazy — która miała być przyjęta, aby uczynić zadość za osobę, która przyszła oddawać cześć. Osoba ta zabijała zwierzę, a kapłani skrapiali krwią dookoła ołtarza21.

Łatwo dostrzec tu symbolizm, który łączy się z sakramentem i rozpoznać, że kiedy osoba staje się uświęcona, sam Pan bierze na siebie jej cierpienia, smutki i grzechy. Myślę, że uderzający jest paradoks, że prawi to ci, których „szaty będą wybielone krwią Baranka”22. A „będzie Pan czerwony w przyodziewku swoim”. Bowiem rzekł: „I spryskałem swe szaty ich krwią, i splamiłem cały mój przyodziewek”23.

Jakiż to widok, zobaczyć Pana w czerwieni, otoczonego aniołami odzianymi w biel. Z powodu cierpienia Jezusa Chrystusa „choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna”24.

Następnie ofiarę cięto na kawałki — oddzielano głowę, wnętrzności, nogi, tłuszcz25. Głowa symbolizuje nasze myśli, wnętrzności nasze serce i uczucia, a nogi nasze czyny. Ta symbolika przypomina nam o sakramencie, kiedy zobowiązujemy się kochać Boga „całym sercem, mocą, umysłem i siłą”26.

Innymi słowy, jak nauczał Starszy Neal A. Maxwell: „Prawdziwy akt osobistej ofiary nie polega na umieszczeniu zwierzęcia na ołtarzu. Jest nim natomiast chęć złożenia zwierzęcia, które w nas drzemie i pozwolenie, aby zostało ono unicestwione!”27.

Również na przykładzie roli kapłanów, „[synów] Aarona”28, możemy nauczać naszych młodych mężczyzn o istotnej roli, jaką spełniają podczas sakramentu. Nauczajcie naszych kapłanów, że oni są synami Aarona i muszą być oddzieleni od świata, aby reprezentować Zbawiciela. Nauczajcie nauczycieli w Kapłaństwie Aarona, że stoją na miejscu Józefa z Arymatei, kiedy przygotowują ciało Chrystusa. (Niektórzy z was mieli święte doświadczenie przygotowania ciała do pochówku. Czy możecie sobie wyobrazić święte doświadczenie Józefa z Arymatei?29). Pomóżcie naszym młodym mężczyznom zrozumieć, że spotkanie sakramentalne jest uroczystością upamiętniającą Zbawiciela.

Pewien prezydent palika nauczał o tym kworum nauczycieli. Teraz 15-letni prezydent kworum nauczycieli oraz jego całe kworum przychodzą co niedziela pół godziny przed spotkaniem sakramentalnym, aby czytać pisma święte, modlić się razem, a następnie jako kworum razem przygotować sakrament.

Możemy także nauczać naszych diakonów o ich roli. Czy możecie wyobrazić sobie żałobników podczas uroczystości pogrzebowych Zbawiciela?

Pomóżcie im wszystkim poznać, że szanują kapłaństwo w sposób, jaki pomaga każdemu z nas mieć dostęp do krwi przelanej w Getsemane. Tym samym otrzymujemy z tego źródła przebaczenie i uzdrowienie.

2. Nauczanie o przymierzach daje nam możliwość nauczania o sakramencie

Kolejną możliwością do nauczania o sakramencie jest nauczanie o zasadach związanych z przymierzami.

Jeden z przykładów znajduje się w księdze Ozeasza, w której użyto symbolu męża, jego małżonki, jej zdrady oraz wypróbowania przymierza małżeńskiego, aby nauczać o naszej relacji opartej na przymierzu z naszym Ojcem Niebieskim. Pan powiedział Ozeaszowi, aby: „[wziął] sobie za żonę nierządnicę i [miał] z nią dzieci z nierządu”30. Tak więc Ozeasz pojął Gomer za żonę. Ale gdy ją wziął za żonę, utrzymywał ją i okazał jej swoją miłość, ona wróciła do swoich starych zwyczajów i zdradziła go.

Co byście czuli na miejscu Ozeasza? Posłuchajcie, jak Ozeasz zareagował na zdradę:

„Teraz Ja zwabię ją i zaprowadzę na pustynię, i przemówię do jej serca […].

Dam jej tam winnice”31.

A w zapisie w piśmie świętym następuje zmiana — wcześniej była mowa o Ozeaszu i Gomer, a następnie o Panu i przymierzu Izraela — Pan zwraca się do nas: „I [ja] zaręczę cię z sobą na wieki; zaręczę cię z sobą na zasadzie sprawiedliwości i prawa, miłości i zmiłowania”32.

Dostrzeżenie tego, co Ozeasz czuł względem swoich przymierzy i zdanie sobie spawy z tego, co Pan czuje w stosunku do przymierzy, które z nami zawarł, jest dla mnie wielkim błogosławieństwem.

Spodobała mi się ta historia, jak tylko usłyszałem ją, kiedy przemawiał Prezydent Henry B. Eyring. Niektórzy z was byli świadkami tego, jak opowiadał o doświadczeniu, jakie miał, kiedy nauczał historii ze Starego Testamentu podczas seminarium: „Z wielu powodów, których teraz nie mogę wyjaśnić, w te dni, kiedy nauczałem na podstawie Ks. Ozeasza, czułem coś nowego, czułem wtedy moc. Nie była to historia o umowie zawartej pomiędzy dwoma stronami […]. To była historia miłosna. To historia przymierza małżeńskiego związanego miłością, niezachwianą miłością. To, co wówczas czułem, nasiliło się z upływem lat. Wiem, że Pan, z którym miałem przywilej zawrzeć przymierza, kocha mnie i was, i tych, których nauczamy, niezachwianą miłością, której to bezmiar wciąż wprawia mnie w zadumę. Tą miłością chcę emanować z serca”33.

To jest tylko część tej historii, ale pozwolę wam na samodzielne zapoznanie się z tym niesamowitym przemówieniem Prezydenta Eyringa, które wygłosił podczas sympozjum KSE w 1995 roku. Chodzi mi o to, że mamy możliwość nauczać o przymierzach. A kiedy to robimy, pomóżmy naszym studentom odczuć to, co poczuł Prezydent Eyring — że Bóg nas kocha i że cieszy się, kiedy może nas błogosławić poprzez przymierza. Kiedy zrozumiemy, że obrzędy i przymierza są symbolem miłości Boga i Jego pragnienia, abyśmy zostali wyniesieni, wtedy będziemy na zawsze odmienieni poprzez sakrament.

Podsumowanie

Czy możecie sobie wyobrazić, co by się stało gdyby młodzież i młodzi dorośli w Kościele uczęszczali co tydzień na spotkania sakramentalne i zawsze pamiętali o Zbawicielu, odczuwając wdzięczność za Jego Zadośćuczynienie, świadcząc Ojcu, że każdego dnia będą brać na siebie imię Zbawiciela? W ten sposób będą dążyć do przestrzegania Jego przykazań i będą żyć, aby być godnymi posiadania daru Ducha Świętego. A następnie w ciągu tygodnia będą uczęszczać na zajęcia seminarium i instytutu, kiedy to będą koncentrować się na centralnej roli Zbawiciela w planie kochającego Ojca Niebieskiego i wtedy będzie im przypominane o zobowiązaniach, jakie wzięli na siebie jako uczniowie Jezusa Chrystusa. A jeśli w domach będą o tym rozmawiać ze swoimi rodzicami i razem zaplanują, że dzień sabatu będzie głównym wydarzeniem tygodnia?34 Wtedy trudno nam będzie wyobrazić sobie błogosławieństwa, jakie Pan ma dla nas w zanadrzu.

Chciałbym zakończyć, składając świadectwo, że jeśli będziemy z mocą nauczać tej doktryny, to musimy najpierw żyć według niej. Jeśli będziemy święcić dzień sabatu i pamiętać o Zbawicielu podczas odnawiania naszych przymierzy w każdą niedzielę, wtedy sabat stanie się nam rozkoszą i będzie błogosławieństwem dla nas i naszych rodzin przez przyszłe pokolenia. W znacznym stopniu zwiększy to naszą umiejętność inspirowania naszych ukochanych studentów, którzy poznają, jak święcenie dnia sabatu pomoże im zrozumieć nauki i Zadośćuczynienie Jezusa Chrystusa oraz polegać na nich. Jako uczniowie Zbawiciela świata w większym stopniu je docenią i odnowią swoje zobowiązanie wobec przymierzy.

Zawsze o Nim pamiętajmy. W imię Jezusa Chrystusa, amen.

Drukuj