2010–2019
Nasz duchowy rozwój i nauka
Październik 2016


11:47

Nasz duchowy rozwój i nauka

Tajemnice Boga są nam wyjawiane wyłącznie według Jego woli i poprzez moc Ducha Świętego.

Gdy byłem małym chłopcem, moi rodzice otrzymali prezent, który zafascynował mojego młodszego brata, Davida, i mnie. Był to miniaturowy model złotych płyt, które Prorok Józef Smith otrzymał od anioła Moroniego. O ile dobrze pamiętam, składał się on z około 10 metalowych stron, na których zapisane były słowa. Jednakże to nie te strony przykuwały naszą uwagę.

Wychowaliśmy się, słysząc historie dotyczące Przywrócenia. Znaliśmy i śpiewaliśmy w Organizacji Podstawowej pieśń o złotych płytach ukrytych głęboko w zboczu góry i przekazanych Józefowi Smithowi przez anioła Moroniego. Nasza ciekawość narastała i chcieliśmy dowiedzieć się jednego: co było zapisane na tej niewielkiej części płyt, która była bezpiecznie zapieczętowana dwoma małymi obręczami.

Płyty leżały na małym stoliku przez kilka dni, zanim ciekawość nas przemogła. Choć dobrze wiedzieliśmy, że nie są to prawdziwe płyty przekazane przez Moroniego, chcieliśmy zobaczyć tę zapieczętowaną część. Wraz z bratem, przy użyciu noża do masła, starych łyżek i wszystkiego, co jeszcze mogło się przydać, próbowaliśmy podważyć zapieczętowaną część płyt na tyle, by zobaczyć, co zawierają — jednakże nie za mocno, aby nie uszkodzić małych obręczy. Byliśmy przynajmniej na tyle sprytni, aby nie zostawiać śladów naszej chłopięcej ciekawości. Ku naszemu rozczarowaniu i frustracji próby „podważenia płyt” zawsze kończyły się niepowodzeniem.

Nadal nie wiem, czy cokolwiek było ukryte w tej zapieczętowanej części. Jednakże najbardziej żenujące w tej historii jest to, że do dzisiaj nie wiem, co było napisane na metalowych stronach, które można było przeczytać. Mogę sobie jedynie wyobrazić, że zawierały one historie dotyczące Przywrócenia, a także świadectwo Józefa Smitha i Trzech oraz Ośmiu Świadków, którzy widzieli płyty przekazane przez Moroniego.

Od czasu Stworzenia ziemi nasz kochający Ojciec Niebiański poprzez proroków zapewniał Swoim dzieciom kierownictwo, przywództwo i wskazówki. Jego słowa były przez tych proroków przekazywane i zapisywane w pismach świętych dla naszego rozwoju i nauki. Nefi opisał to następująco:

„Gdyż moja dusza lubuje się w piśmie świętym, w sercu rozważam je i przytaczam dla nauki i pożytku moich dzieci.

Moja dusza lubuje się w tym, co pochodzi od Pana i w sercu rozważam ciągle, co widziałem i słyszałem”.

Ponadto zarówno w przeszłych dyspensacjach, jak i w tej ostatniej dyspensacji pełni czasów godni członkowie Kościoła Pana zostali pobłogosławieni stałym towarzystwem Ducha Świętego, który pomaga w duchowym rozwoju i nauce.

Wiedząc, jak pilny jest mój młodszy brat, mogę z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że przeczytał on wszystkie słowa zapisane na płytach modelu w domu naszych rodziców. Ja jednakże zignorowałem te proste i cenne prawdy, skupiając swoje wysiłki na szukaniu tego, co nie miało być ujawnione.

Niestety, czasami nasz rozwój i nauka mogą być spowolnione lub nawet zatrzymane przez niemądre pragnienia, aby „podejrzeć płyty”. Te działania mogą prowadzić nas do poszukiwania tego, co niekoniecznie ma być teraz zrozumiane, a jednocześnie do ignorowania pięknych prawd przeznaczonych dla nas i naszej sytuacji — prawd, które według Nefiego są dla naszego pożytku i nauki.

Brat Nefiego, Jakub, nauczał: „Wielkie i zadziwiające są dzieła Pana. Niezbadane są głębie Jego tajemnic i niemożliwym jest dla człowieka poznanie wszystkich Jego celów”.

Słowa Jakuba uczą nas, że nie możemy „podejrzeć płyt” lub siłą doprowadzić do tego, że tajemnice Boga zostaną nam wyjawione. Przeciwnie — tajemnice Boga są nam wyjawiane wyłącznie według Jego woli i poprzez moc Ducha Świętego.

Jakub zapisał dalej:

„I nikt nie zna Jego celów, jeśli nie są mu objawione. Nie lekceważcie więc, bracia, objawień Boga.

Oto mocą Jego słowa człowiek przyszedł na ziemię […]. Czyż nie może On rozkazywać ziemi czy też dziełu swych rąk na jej powierzchni według swej woli i upodobania?

Nie starajcie się więc, bracia, udzielać rad Panu, lecz przyjmujcie rady od Niego”.

Aby zrozumieć tajemnice Boga lub to, co można zrozumieć wyłącznie poprzez objawienie, musimy podążać za przykładem Nefiego, który powiedział: „Będąc bardzo młodym, jakkolwiek dużego wzrostu i silnie zbudowanym, mając wielkie pragnienie poznania tajemnic Boga, wołałem do Pana, i nawiedził mnie On i zmiękczył moje serce, że uwierzyłem we wszystkie słowa mojego ojca”. Pan sam wyjaśnił, że Nefi wykazał się wiarą, pilnie szukał z pokorą w sercu i przestrzegał Jego przykazań.

Poszukiwanie wiedzy przez Nefiego obejmowało: (1) szczere pragnienie, (2) pokorę, (3) modlitwę, (4) zaufanie prorokowi oraz rozwijanie (5) wiary, (6) pilności i (7) posłuszeństwa. Taka metoda poszukiwania stoi w wielkim kontraście z moim „podważaniem płyt” lub próbami wymuszenia zrozumienia tego, co ma być wyjawione w czasie Pana i dzięki mocy Ducha Świętego.

Współcześnie oczekujemy, że wszelką wiedzę uzyskamy natychmiast, a jeśli informacje nie są łatwo dostępne i znane, często są odrzucane lub się im nie ufa. Ze względu na mnogość informacji niektórzy nieświadomie uznają za wiarygodne dostępne źródła niewiadomego pochodzenia, zamiast polegać na ustanowionym przez Pana wzorze otrzymywania osobistego objawienia. Prawdopodobnie Jakub opisywał nasze czasy, twierdząc: „Ale […] byli ludem o hardych karkach, gardzili słowami prostoty […] i chcieli tego, czego nie mogli pojąć. I przez swe zaślepienie, gdyż patrzyli poza cel, upadną, albowiem Bóg zabrał im to, co było wyraźne i dał im wiele rzeczy, których nie są w stanie zrozumieć, ponieważ tego chcieli”.

Czegoś zupełnie innego dowiadujemy się z rady Prezydenta Dietera F. Uchtdorfa. Mówił o misjonarzach, ale jego słowa równie dobrze odnoszą się do wszystkich poszukiwaczy duchowej prawdy. „Kiedy […] [misjonarze mają] wiarę w Jezusa Chrystusa, [ufają] Panu wystarczająco mocno, by postępować zgodnie z Jego przykazaniami, nawet jeśli nie w pełni je [rozumieją]. Ich wiara znajdzie swój wyraz w pilności i pracy”.

Podczas kwietniowej konferencji generalnej Starszy Dallin H. Oaks wyjaśnił: „Kościół wkłada wielkie wysiłki w zachowanie przejrzystości zapisów i rejestrów, które są w naszym posiadaniu; ale kiedy publikujemy wszystko, co mamy, czasami naszych członków nurtują pytania, na które nie uzyskują odpowiedzi poprzez studiowanie […]. Niektóre rzeczy można poznać jedynie przez wiarę”.

Starożytni prorocy nauczali tej samej zasady, dowodząc, że ludzka natura nie zmieniła się z biegiem czasu i że ustanowiony przez Pana wzór nauki jest ponadczasowy. Rozważcie to starotestamentowe przysłowie: „Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie!”.

Izajasz, mówiąc w imieniu Pana, wyjaśnił: „Lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze”.

Nefi dodał kolejne świadectwo, gdy stwierdził: „Zaufałem Tobie, Panie, i będę Ci zawsze ufał”.

Wiara i zaufanie Panu wymagają przyznania, że Jego mądrość jest większa od naszej. Musimy także przyznać, że Jego plan zapewnia największy potencjał dla duchowego rozwoju i nauki.

Nigdy nie oczekiwano od nas, że podczas tej doczesnej egzystencji będziemy mieli „[pełne poznanie]”. Zamiast tego mamy pokładać „nadzieję w tym, czego nie [widzieliśmy], a co jest prawdą”.

Nawet Nefi, mając wielką wiarę, przyznał, że jego zrozumienie jest ograniczone, kiedy anioł zadał mu pytanie: „Czy wiesz o łaskawości Boga?”. Odpowiedź Nefiego brzmiała: „Wiem, że kocha On swoje dzieci, jednak nie pojmuję znaczenia wszystkiego.

W podobny sposób Alma wyjaśnił to swojemu synowi Helamanowi: „Ale nie dane mi jest jeszcze pełne poznanie tych tajemnic, dlatego nie powiem o tym więcej”.

Składam swoje świadectwo, że nasz Ojciec Niebiański kocha Swoje dzieci, chociaż, niczym Nefi i Alma, nie znam znaczenia wszystkiego. I nie muszę wszystkiego wiedzieć. I podobnie jak oni nie powiem o tym więcej, i będę cierpliwie czekał na Pana, wiedząc, iż „mam wszystko za świadectwo, że jest to prawda, i [wy macie] także świadectwo wszystkiego, że jest to prawda […].

Pismo święte jest przed [wami] i wszystko wskazuje na istnienie Boga, nawet ziemia i wszystko, co znajduje się na jej powierzchni, jej ruch i planety poruszające się według ustalonego porządku świadczą o istnieniu Najwyższego Stwórcy”.

Gdy przyznajemy, że jesteśmy dziełem mądrego i pełnego oddania Ojca Niebiańskiego, dlaczego nie pozwolić Mu, aby pokierował naszym duchowym rozwojem i nauką „według [Swej] woli i upodobania”, zamiast polegać na samych sobie?

On żyje. Jezus Chrystus jest Jego Jednorodzonym Synem i Odkupicielem ludzkości. Ze względu na Swoje nieskończone Zadośćuczynienie Chrystus posiada mądrość i wszechwiedzę, aby prowadzić nas w tych dniach ostatnich. Józef Smith jest Jego prorokiem, wybranym do przywrócenia w pełni Jego królestwa na ziemi. Thomas S. Monson jest obecnie Jego żyjącym prorokiem i rzecznikiem. O tym składam szczere świadectwo, w imię Jezusa Chrystusa, amen.