Najważniejsze kwestie 187. Jesiennej Konferencji Generalnej
Niech błogosławi Pan
Zdrowiem proroka nam,
Niech pokój ma.
Jak ogniem słowem swym
Niesie wskazówki tym,
Co prawość wybrać chcą,
Tę lepszą część.
(„Niech błogosławi Pan”, Hymny, nr 16, hymn śpiewany podczas sobotniej sesji porannej)
Przez ponad 50 lat poruszające historie z własnego życia i mocne świadectwo Prezydenta Thomasa S. Monsona o Jezusie Chrystusie stanowiły część konferencji generalnej. Stąd zauważalna była nieobecność z powodów zdrowotnych zarówno Prezydenta Monsona, jak i Starszego Roberta D. Halesa z Kworum Dwunastu Apostołów.
Nieobecni, lecz nie zapomniani.
Choć Prezydent Monson oglądał konferencję w domu, a Starszy Hales zmarł spokojnie w szpitalu tuż po zakończeniu ostatniej sesji, obaj byli nie tylko w naszych myślach, kiedy się za nich modliliśmy, lecz ich wpływ był widoczny w wielu przemówieniach.
Prezydenta Monsona cytowało ponad tuzin mówców, w tym Prezydent Russell M. Nelson (zob. str. 60), który w szczególny sposób odniósł się do zaproszenia, jakie wystosował Prezydent Monson podczas ostatniej konferencji, aby „każdego dnia w duchu modlitwy [studiować] i [rozważać] Księgę Mormona”1.
Starszy Neil L. Andersen, ostatni mówca (zob. str. 122), przytoczył zdanie z wystąpienia, które przygotował Starszy Hales na tę konferencję, ale którego nie mógł wygłosić. Starszy Hales napisał: „Kiedy wybieramy wiarę, jesteśmy przygotowani, aby stanąć w obecności Boga”. Z pewnością Starszy Hales wybrał wiarę.
Mimo że Prezydent Monson i Starszy Hales nie stali przy mównicy — choć nieobecni ciałem, to obecni duchem — odgrywali ważną rolę w tym, że konferencja stała się dla wielu ważnym wydarzeniem.
Zawsze modlimy się, proroku nasz,
By Bóg pocieszał cię, w opiece miał.
Choć mijających lat ślad znaczy twarz.
Niech jasno płonie wciąż żar, który masz.
Niech jasno płonie wciąż żar, który masz.
(„Zawsze modlimy się”, Hymny, nr 14, hymn śpiewany podczas generalnej sesji kapłańskiej)