Odnajdywanie siły w trudnych czasach!
Umożliwienie otrzymywania osobistego natchnienia będzie konieczne w nadchodzących dniach.
Starszy Andersen, wyrażamy naszą miłość, błogosławieństwo i wsparcie w twoim nowym powołaniu. Bracia i siostry, pojedyncze osoby, jak i rodziny na całym świecie napotykają na wyzwania w obecnych warunkach. Wierzę, że czekają nas poważne wyzwania, ale jednocześnie wiem, że jest to wspaniały czas, by żyć, szczególnie dla młodzieży. Widzę, jak moje dzieci i wnuki spełniają się w życiu, nawet wtedy, gdy mają do pokonania wyzwania, niepowodzenia i przeszkody.
To są dni, w których proroctwa się wypełniają. Żyjemy w dyspensacji pełni czasów, który to czas jest przygotowaniem na powrót Zbawiciela. Jest to również czas, by pracować nad naszym własnym zbawieniem.
Kiedy wieją wiatry i pada deszcz, to wieje i pada na wszystkich. Ci, którzy zbudowali swe fundamenty na skale, nie na piasku, przetrwają burze1. Na skale można budować poprzez rozwijanie głębokiego duchowego nawrócenia do ewangelii Jezusa Chrystusa i poprzez poznanie, jak otrzymywać natchnienie. Musimy wiedzieć i zdawać sobie sprawę z tego, że wiemy. Musimy być duchowo i docześnie niezależni od wszelkiego ziemskiego stworzenia2. Począwszy od zrozumienia, że Bóg Ojciec jest Ojcem naszych duchów i kocha nas, że Jezus Chrystus jest naszym Odkupicielem i Zbawicielem, oraz że Duch Święty może komunikować się z naszym umysłem i sercem3. Oto jak otrzymujemy natchnienie. Musimy nauczyć się, jak rozpoznawać i zastosować te podszepty.
Kiedy byłem młodym mężczyzną w liceum, jedną z moich pasji był futbol amerykański. Grałem na pozycji środkowego wspomagającego. Trener był wymagający wobec zespołu i uczył nas podstaw. Ćwiczyliśmy dotąd, aż umiejętności stały się naturalne i wykonywaliśmy je automatycznie. Podczas pewnego meczu przeciwko naszemu największemu rywalowi, doświadczyłem czegoś, co pomagało mi później przez lata. Byliśmy w obronie. Znałem przypisanego mi przeciwnika i w miarę jak gra nabrała tempa, on przesunął się do mojej prawej strony, ku linii wznowienia. Było dużo hałasu ze strony graczy, jak i kibiców. Zareagowałem tak, jak nauczył nas tego trener i podążałem za „moim” przeciwnikiem do linii, nie wiedząc, czy ten ma piłkę. Ku mojemu zaskoczeniu poczułem piłkę, tak jakby w moich rękach. Pociągnąłem w moją stronę, ale przeciwnik jej nie puszczał. Gdy się tak siłowaliśmy, pośród ogólnego hałasu, usłyszałem, jak ktoś krzyczy: „Packer, przewróć go!” To wystarczyło, opanowałem się i natychmiast go przewróciłem.
Zastanawiałem się, jak mogłem usłyszeć ten głos pośród tak wielkiego hałasu. Zapoznałem się z głosem trenera podczas treningów i nauczyłem się ufać mu. Wiedziałem, że to, czego nas uczył, sprawdzało się.
Musimy zapoznać się z podszeptami Ducha Świętego i powinniśmy praktykować i stosować nauki ewangelii, aż staną się naturalne i będziemy wykonywali je automatycznie. Te podszepty staną się fundamentem naszych świadectw. A nasze świadectwa przyniosą nam szczęście i bezpieczeństwo w burzliwych czasach.
Starszy Dallin H. Oaks zdefiniował świadectwo w następujący sposób: „Świadectwo o ewangelii jest osobistym przeświadczeniem, danym nam przez Ducha Świętego o tym, że pewne fakty o wiecznym znaczeniu są prawdą i że o tym wiemy”4. Innym razem Starszy Oaks powiedział: „Świadectwo jest wiedzą i odczuciem, nawrócenie jest czymś do zrobienia i do stawania się”5.
Jest kilka rzeczy, które możemy zrobić, by rozwinąć głębokie nawrócenie i aby nauczyć się, jak otrzymać boskie natchnienie. Po pierwsze musimy mieć pragnienie. Alma powiedział: „Albowiem wiem, że […] przyznaje On ludziom zależnie od tego, czego pragną: śmierci czy życia, […] zależnie od ich woli”6.
Następnie Alma rzuca nam wyzwanie, abyśmy wypróbowali słowo: „A teraz porównajmy Słowo do nasiona. Jeśli zrobicie miejsce, aby można je było zasadzić w waszym sercu, a będzie to prawdziwe, to znaczy dobre nasiono, i nie wypchniecie go swą niewiarą, opierając się Duchowi Pana, zacznie ono wzbierać w waszym sercu. I gdy odczujecie jego rozwój, zaczniecie sobie mówić: Musi to być dobre nasiono, inaczej mówiąc, Słowo to jest dobre, gdyż zaczyna powiększać moją duszę i rozjaśniać moje zrozumienie, i staje mi się drogie”7.
Studiowanie i nauka są następnym krokiem. Łącznie z rozważaniem, które poszerza i pogłębia nasze zrozumienie. „Ale oto mówię ci, że musisz to rozpatrzyć w umyśle; potem pytać mnie, czy jest to właściwe”8.
Możemy nauczyć się, w jaki sposób odpowiedzi przychodzą jako natchnienie. Przychodzą jako myśli, odczucia do naszego umysłu i serca9. Czasami odpowiedzi przychodzą niczym palące uczucie w piersi. Eliasz nauczał, że odpowiedzi przychodzą jak „cichy, łagodny głos”10. Pan powiedział: „[A jeżeli jest właściwe], wówczas sprawię, że doznasz palącego uczucia w piersi i [poczujesz], że jest to słuszne”11.
Józef Smith powiedział nam, abyśmy szukali odpowiedzi poprzez zwrócenie uwagi na myśli i uczucia w umyśle. Z czasem, nauczymy się rozpoznawać je jako podszepty.
Powiedział: „Człowiek może czerpać korzyść, kiedy dostrzega u siebie przeczucia ducha objawienia; na przykład, kiedy czuje, jak przez umysł przepływa czysta inteligencja, może to przynieść nagły strumień pomysłów, które, jeśli je zauważy, mogą zrealizować się tego samego dnia lub wkrótce; (np.) — te rzeczy, które przedstawił umysłowi Duch Boży, spełnią się, a zatem poprzez uczenie się Ducha Bożego i zrozumienie tego, będzie mógł wzrastać w zasadzie objawienia, aż stanie się doskonały w Chrystusie Jezusie”12.
Rozwijanie tej zdolności pomaga nam zdobywać świadectwo i staje się sposobem na otrzymywanie dodatkowego natchnienia w przyszłości.
Świadectwo czasem przychodzi poprzez spektakularne manifestacje, ale zazwyczaj nie dzieje się tak. Czasami ludzie myślą, iż potrzebują doświadczyć czegoś podobnego do wizji Józefa Smitha, zanim zdobędą świadectwo. Jeżeli mamy nierealistyczne oczekiwania co do tego, jak, kiedy lub gdzie Bóg daje odpowiedzi na modlitwy, wtedy ryzykujemy, że nie rozpoznamy odpowiedzi, które przychodzą poprzez spokojne, potwierdzające uczucia i myśli, które to najczęściej przychodzą do nas po modlitwie, podczas gdy robimy coś zupełnie innego. Te odpowiedzi mogą być równie przekonywające i mocne.
Z czasem otrzymamy odpowiedzi i nauczymy się, jak przychodzi do nas natchnienie. Tego właśnie każda osoba uczy się dla siebie.
Następnie prośba o świadectwo prawdziwości otwiera okno natchnienia. Modlitwa jest najczęstszym i najbardziej wpływowym sposobem na „zaproszenie” natchnienia. Już samo zadanie pytania13, nawet tylko w umyśle, zapoczątkuje otwieranie się okna. Pisma święte nauczają: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”14.
Jezus również nauczał nas, jak zastosować tę doktrynę w naszym życiu: „Jeśli kto chce pełnić wolę jego, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy też ja sam mówię od siebie”15.
Z czasem przyjdzie osobiste świadectwo i będziemy wiedzieć, i poznamy, że wiemy. Wtedy będziemy niezależni od wszelkich ziemskich rzeczy albowiem „przez Ducha Świętego [możemy] przekonać się o prawdzie wszystkiego”16, co jest dobre17 i stosowne18 dla nas. Otrzymamy siłę, pocieszenie i pomoc w podejmowaniu dobrych decyzji i będziemy postępować z pewnością w burzliwych czasach19.
To świadectwo nie ogranicza się tylko do przywódców, ale jest dostępne dla wszystkich mężczyzn, kobiet, młodzieży a nawet dla małych dzieci. Umożliwienie otrzymywania osobistego natchnienia będzie konieczne w nadchodzących dniach.
Kiedy byłem nastolatkiem, nauczyłem się, że moje świadectwo wzrastało poprzez wypełnianie obowiązków kapłańskich. Pragnąłem wiedzy. Studiowałem i rozważałem. Modliłem się o otrzymanie odpowiedzi. Pewnego dnia, kiedy siedziałem jako kapłan przy stole sakramentalnym, poczułem, że wiem.
To jest wspaniały czas, by żyć! Pan potrzebuje każdego z nas. To jest nasz czas, to są nasze dni! Tak śpiewamy w jednym z naszych hymnów:
„Czas mężom [i dodam: kobietom] Boga wstać!
Porzucić ziemski ból.
Swe serce, siłę, duszę dać,
Wszak Pan to królów Król”20.
Składam świadectwo o Ojcu w Niebie, Ojcu naszych dusz; o Jezusie Chrystusie, naszym Odkupicielu i Zbawicielu; o Duchu Świętym, poprzez którego otrzymujemy boskie przewodnictwo. Składam świadectwo o tym, że możemy osobiście otrzymywać natchnienie. Poznajmy głos, przez który otrzymamy natchnienie, o to się modlę w imię Jezusa Chrystusa, amen.