2010
Moc kapłaństwa
Maj 2010 r.


Moc kapłaństwa

Kapłaństwo nie ma siły, jaką powinno mieć i nie osiągnie jej dopóki moc kapłaństwa nie zostanie na stałe zakorzeniona w rodzinach.

President Boyd K. Packer

Zwracam się do ojców i rodzin w Kościele na całym świecie. Wiele lat temu zaczęliśmy wprowadzać zmiany pod przewodnictwem Prezydenta Harolda B. Lee. W owym czasie Prezydent Thomas S. Monson powiedział: „Obecnie zbieramy się w obozie przeciwko największej armii grzechu, niegodziwości i zła, jaką kiedykolwiek widzieliśmy. […] Plan bitwy, według którego walczymy o zbawienie dusz ludzi, nie jest naszym wymysłem. [Przyszedł] on poprzez natchnienie i objawienie od Pana”1.

W ciągu tych lat przemian całkowicie zmienił się sposób działania Kościoła. Całkowicie zmieniła się struktura programu nauczania. Na nowo zdefiniowano cele oraz związki między organizacjami. Kluczowym słowem podczas lat wprowadzania zmian i restrukturyzacji było kapłaństwo.

Prezydent Monson mówił również o Gedeonie, bohaterze ze Starego Testamentu. Gedeon został wybrany, by przewodzić armiom Izraela, liczącym tysiące. Ze wszystkich zbrojnych wybrał jednak tylko trzystu.

Gedeon miał ciekawy sposób dobierania swoich żołnierzy. Kiedy mężczyźni pili wodę ze strumienia, większość „klękała na kolana, aby się napić”. Tych pominął. Niektórzy zaś nabierali wody w dłonie i pili, pozostając zwarci i czujni. Ci zostali wybrani2.

Żyjemy w czasach, gdy są „pogłoski i wieści o wojnach i trzęsieniach ziemi w różnych miejscach”3. Jak przepowiedziano: „cała ziemia [jest] pełna zamieszania”4, a „Szatan krąży po ziemi”5. Pragnie zniszczyć wszystko, co dobre i prawe6. Jest Lucyferem, którego wygnano sprzed obecności Boga7. Mimo tego wszystkiego jesteśmy zupełnie spokojni o to, co czeka nas w przyszłości.

Niewielki oddział Gedeona odniósł sukces, ponieważ, jak mówią zapisy: „[Trwali] wszyscy tam, gdzie stali”8.

Tę „dyspensację pełni czasu”9 rozpoczęło ukazanie się Ojca i Syna młodemu Józefowi Smithowi10. Następnie anioł Moroni pokazał Józefowi, gdzie zostały zakopane płyty zawierające Księgę Mormona11. Józef otrzymał moc, by je przetłumaczyć12.

W trakcie pracy nad tłumaczeniem Józef i Oliwier Cowdery przeczytali o chrzcie. Modlili się, by poznać, co mają uczynić13. Objawił się im niebiański posłaniec — Jan Chrzciciel. Przekazał im Kapłaństwo Aarona, „co dzierży klucze służby aniołów, ewangelii pokuty i chrztu przez zanurzenie dla odpuszczenia grzechów”14.

Później ukazali się Apostołowie Piotr, Jakub i Jan, którzy byli najbliżsi Panu podczas Jego służby i przekazali Józefowi i Oliwierowi wyższe kapłaństwo15, czyli „Święte Kapłaństwo podług Systemu Syna Bożego”16. Wedle wskazówek pisma świętego kapłaństwo to ma nosić imię Melchizedeka, wielkiego, wyższego kapłana, któremu Abraham płacił dziesięcinę17.

Wówczas stało się ono ich upoważnieniem. Dzięki kluczom kapłaństwa mieli dostęp do wszystkich mocy niebios. Otrzymali przykazanie, by nieść ewangelię wszystkim narodom18.

Życie w zgodzie z ewangelią Jezusa Chrystusa nigdy nie było łatwe. Nie było ono łatwe za Jego życia ani w początkowych latach Kościoła. Pierwsi Święci doświadczyli niewypowiedzianych cierpień i przeciwności.

Od przywrócenia kapłaństwa minęło ponad 180 lat. Mamy teraz niemal 14 milionów członków. Mimo to, w porównaniu z miliardami ludzi na ziemi stanowimy zaledwie niewielki ułamek. Jednak jesteśmy, kim jesteśmy i wiemy to, co wiemy, więc dążmy naprzód i głośmy ewangelię.

Księga Mormona jasno stanowi, że nigdy nie będziemy dominować liczebnością. Jednak posiadamy moc kapłaństwa19.

„I ujrzałem kościół Baranka Bożego, którym byli święci Boga i był on nieliczny, a jego panowanie na świcie było niewielkie […] jednakże widziałem, że był on także na całym świecie”20.

Prezydent Joseph Fielding Smith powiedział: „Choć można powiedzieć, […] że w porównaniu ze światem jest nas garstka, lecz można nas porównać do zakwasu, o którym mówił Zbawiciel, który ostatecznie zakwasi [czyli podniesie] cały świat”21:

Możemy wywrzeć wpływ na całą ludzkość i w stosownym czasie z pewnością to nastąpi. Wiadome będzie, kim jesteśmy i jaki jest nasz cel. Może się to wydawać beznadziejne; jest to niebywale trudne, lecz jest to nie tylko możliwe, lecz pewne, że zwyciężymy w walce z Szatanem.

Kilka lat temu wygłosiłem przemówienie zatytułowane „Co każdy Starszy wiedzieć powinien: Podstawowe zasady zarządzania kapłańskiego”. Później, zanim poszło do druku, zmieniłem tytuł na: „Co każdy Starszy wiedzieć powinien i każda Siostra też”22.

Włączam siostry, gdyż absolutnie konieczne jest, aby wszyscy rozumieli, czego oczekuje się od braci. Jeśli nie zwrócimy się o pomoc do matek, córek i sióstr, które wywierają wpływ na swoich mężów, ojców, synów i braci, nie postąpimy naprzód. Kapłaństwo utraci wielką moc, jeśli siostry zostaną pominięte.

Kapłaństwo to upoważnienie i moc, których Bóg udziela mężczyznom na ziemi, aby działali w Jego imieniu23. Kiedy upoważnienie kapłańskie jest właściwie wykorzystywane, kapłani czynią to, co On uczyniłby, gdyby był obecny.

Dobrze się spisaliśmy w zakresie rozprzestrzeniania upoważnienia kapłaństwa. Upoważnienie kapłańskie zostało ustanowione niemalże wszędzie. Na całym świecie istnieją kwora starszych i wyższych kapłanów. Sądzę jednak, że rozprzestrzenianie upoważnienia kapłańskiego wyprzedziło rozprzestrzenianie mocy kapłaństwa. Kapłaństwo nie ma siły, jaką powinno mieć i nie osiągnie jej dopóki moc kapłaństwa nie zostanie na stałe zakorzeniona w rodzinach, jak być powinno.

Prezydent Harold B. Lee oświadczył: „Wydaje mi się oczywiste, że Kościół nie ma wyboru — i nigdy go nie miał — i musi czynić więcej, aby pomagać rodzinie w wypełnianiu jej boskiej misji, nie tylko dlatego, że taki jest porządek nieba, lecz również dlatego, że to najbardziej praktyczny wkład, jaki możemy wnieść w życie naszej młodzieży — by pomóc poprawić jakość życia w domach Świętych w Dniach Ostatnich. Choć nasze liczne programy i wysiłki jako organizacji są ważne, nie powinny one zastąpić domu, powinny go wspierać24.

Prezydent Joseph F. Smith w następujący sposób wypowiedział się na temat kapłaństwa w domu: „W domu upoważnienie, by przewodniczyć, zawsze spoczywa na ojcu i we wszystkich domowych i rodzinnych sprawach nikt nie ma upoważnienia, które mogłoby się z nim równać. By zilustrować tę zasadę, wystarczy zapewne jeden przykład. Zdarza się czasem, że starsi są wzywani, aby nieść posługę członkom rodziny. Wśród tych starszych mogą być prezydenci palików, apostołowie czy nawet członkowie Rady Prezydenta Kościoła. Nie jest właściwym, by w takiej sytuacji ojciec stał z tyłu i oczekiwał, że starsi pokierują udzielaniem tego ważnego obrzędu. Jest tam ojciec. Jego prawem i obowiązkiem jest przewodzenie. Powinien wybrać tego, kto namaści olejem i kto odmówi modlitwę i nie powinien czuć, że obecność osób przewodzących Kościołowi pozbawia go jego prawa, by kierować udzielaniem błogosławieństwa ewangelii w jego domu. (Jeśli ojca nie ma, matka powinna poprosić obecną osobę przewodniczącą, by przejęła kierownictwo). Ojciec przewodniczy przy stole, w modlitwie i udziela ogólnych wskazówek na temat życia swojej rodziny, niezależnie od tego, kto jest obecny”25.

Podczas wojny w Wietnamie zorganizowaliśmy serię spotkań dla członków Kościoła powołanych do służby wojskowej. Po takim spotkaniu w Chicago, stałem obok Prezydenta Harolda B. Lee, kiedy pewien młody Święty w Dniach Ostatnich powiedział Prezydentowi Lee, że jest w domu na przepustce, a potem ma rozkaz wyjazdu do Wietnamu. Poprosił Prezydenta Lee, by dał mu błogosławieństwo.

Ku memu zaskoczeniu Prezydent Lee powiedział: „Twój ojciec powinien udzielić ci błogosławieństwa”.

Ogromnie zawiedziony chłopak odparł: „Mój ojciec nie wiedziałby nawet, jak udzielić błogosławieństwa”.

Prezydent Lee odpowiedział: „Idź do domu, mój chłopcze i powiedz twojemu ojcu, że wyjeżdżasz na wojnę i chcesz, aby dał ci ojcowskie błogosławieństwo. Jeśli nie będzie potrafił, powiedz mu, że usiądziesz na krześle. On może stanąć za tobą, położyć ręce na twojej głowie i mówić to, co mu przyjdzie na myśl”.

Ten młody żołnierz odszedł z żalem.

Jakieś dwa lata później znowu go spotkałem. Nie pamiętam, gdzie to było. Przypomniał mi tamto zdarzenie i powiedział: „Zrobiłem, co mi kazano. Wyjaśniłem ojcu, że usiądę na krześle, a on powinien położyć ręce na mojej głowie. Moc kapłaństwa przepełniła nas obu. Ta siła i ochrona były ze mną w czasie strasznych miesięcy na polu walki”.

Innym razem byłem w odległym mieście. Po konferencji ustanawialiśmy i wyświęcaliśmy przywódców. Na zakończenie prezydent palika zapytał: „Czy możemy ustanowić na urząd starszego młodego mężczyznę, który wyjeżdża na misję?” Odpowiedź była, oczywiście, twierdząca.

Kiedy młody mężczyzna wystąpił, gestem przywołał trzech innych braci, aby podeszli i wzięli udział w ustanowieniu.

W ostatnim rzędzie zobaczyłem starszą kopię chłopca, więc zapytałem: „Czy to twój ojciec?”

Młody mężczyzna odpowiedział: „Tak”.

Powiedziałem: „Twój ojciec cię ustanowi”.

Zaprotestował: „Ale ja już poprosiłem innego z braci, by mnie ustanowił”.

Ja zaś odparłem: „Młody człowieku, twój ojciec cię ustanowi i dożyjesz dnia, kiedy podziękujesz za to Panu”.

Wtedy podszedł ojciec.

Na szczęście był starszym. Gdyby nie był, mógłby nim szybko zostać! W wojsku nazwaliby to awansem na polu bitwy. Niekiedy robi się takie rzeczy w Kościele.

Ojciec nie wiedział, jak ustanowić syna. Objąłem go ramieniem i pomagałem przez cały obrzęd. Kiedy zakończył, młody chłopiec był starszym. Wówczas wydarzyło się coś cudownego. Całkowicie odmienieni, ojciec i syn padli sobie w ramiona. Jasne było, że nigdy wcześniej nie miało to miejsca.

Przez łzy ojciec powiedział: „Nie dane mi było ustanowić moich pozostałych chłopców”.

Pomyślcie, o ile więcej udało się osiągnąć, niż gdyby ustanowił go kto inny, nawet sam apostoł.

Choć kapłaństwo jest obecne na całym świecie, wzywamy wszystkich starszych i wyższych kapłanów, wszystkich posiadaczy kapłaństwa, aby stanęli jak niewielki, lecz potężny oddział 300 żołnierzy Gedeona i aby trwali tam, gdzie stoją. Musimy teraz obudzić w każdym starszym i wyższym kapłanie, w każdym kworum i grupie, w każdym ojcu, we wszystkich domach moc kapłaństwa Wszechmogącego.

Pan powiedział, że „słabi tego świata powstaną i złamią potężnych i mocnych”26.

Prorok Nefi powiedział również, że „Moc Baranka Bożego zstąpiła na świętych Jego kościoła, na lud przymierza z Panem, którzy byli rozproszeni po całym świecie” oraz że „byli uzbrojeni w prawość i moc Boga w wielkiej chwale”27.

Potrzebujemy wszystkich. Zmęczonych, wyczerpanych czy leniwych, nawet tych, których przytłacza poczucie winy, wszyscy muszą zostać przywróceni poprzez pokutę i wybaczenie. Zbyt wielu naszych braci w kapłaństwie żyje pozbawionych swoich przywilejów i poniżej oczekiwań Pana.

Musimy dążyć naprzód, w pełni ufając nadrzędnej mocy kapłaństwa. Źródłem siły i zachęty jest wiedza o tym, kim jesteśmy, co posiadamy i co musimy uczynić w pracy Wszechmogącego.

Pan powiedział: „Ja, Pan, zobowiązany jestem, kiedy czynicie, co mówię; ale gdy nie czynicie, co mówię, nie macie obietnicy”28.

Domy, w których nie ma kapłaństwa, mają być objęte opieką i służbą kworów kapłańskich. Dzięki temu w żadnym domostwie w Kościele nie zabraknie żadnych błogosławieństw.

Wiele lat temu w Danii krewni zebrali się przy łóżku pewnej leciwej kobiety. Był pośród nich jej syn, zagubiony pan w średnim wieku. Przez kilka poprzednich lat mieszkał z nią w domu.

Ze łzami w oczach błagał: „Mamo, musisz żyć. Mamo, nie możesz umrzeć. Mamo, nie odchodź. Nie pozwolę ci”.

Matka spojrzała na swego syna i z silnym duńskim akcentem powiedziała: „Ale gdzie jest twoja moc?” — Gdzie jest twoja moc?

Paweł powiedział:

„[Jesteśmy] zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus,

na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu,

na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu”29.

To, że praca Pana przetrwa, nie ulega wątpliwości. Że musimy zebrać wszystkie siły i zjednoczyć się — to sprawa oczywista.

Upoważnienie kapłańskie jest z nami. Po wszystkich zmianach i reformach, naszym obowiązkiem jest teraz uaktywnić moc kapłaństwa w Kościele. Upoważnienie w kapłaństwie przychodzi poprzez ustanowienie, moc w kapłaństwie przychodzi poprzez wierne i posłuszne życie w poszanowaniu przymierzy. Ona wzrasta dzięki pokładaniu ufności w kapłaństwo i wykorzystywaniu go do prawych celów.

Teraz zaś, ojcowie, przypomnę wam o tym, jak święty charakter ma wasze powołanie. Dysponujecie mocą kapłańską bezpośrednio od Pana, aby chronić swoje domy. Będą sytuacje, kiedy jedyną tarczą stojącą między waszą rodziną a knowaniami przeciwnika będzie właśnie ta moc. Otrzymacie wskazówki od Pana poprzez dar Ducha Świętego.

Przeciwnik nie zakłóca aktywnie naszych spotkań kościelnych, być może z rzadka. Generalnie możemy zbierać się wedle naszej woli bez większych zakłóceń. Jednakże on i ci, którzy podążają za nim, niestrudzenie atakują dom i rodzinę.

Ostatecznym celem działalności Kościoła jest to, aby mężczyzna i kobieta oraz ich dzieci mogli być szczęśliwi w domu, chronieni przez zasady i prawa ewangelii, zapieczętowani bezpiecznie mocą przymierzy wiecznego kapłaństwa.

Każde prawo, zasada i moc, wszystkie wierzenia, obrzędy i ustanowienia, wszystkie przymierza, kazania i sakramenty, wszelkie rady i napomnienia, zapieczętowania, powołania, odwołania i służba — ostatecznym celem tych wszystkich rzeczy jest doskonalenie poszczególnych osób i rodziny, ponieważ Pan powiedział: „To dzieło moje i chwała moja, by przynieść nieśmiertelność i wieczny żywot człowiekowi”30.

Składam wam świadectwo o mocy kapłaństwa danej Kościołowi, by była nam ochroną i przewodnikiem. Dzięki temu, że ją posiadamy, nie obawiamy się o przyszłość. Lęk jest przeciwieństwem wiary. Dążymy naprzód, mając pewność, że Pan będzie nad nami czuwał, szczególnie w rodzinach. Składam moje świadectwo o Nim w imię Jezusa Chrystusa, amen.

PRZYPISY

  1. Thomas S. Monson, „Correlation Brings Blessings”, Relief Society Magazine, kwiec. 1967, 247.

  2. Zob. Ks. Sędziów 7:4–8.

  3. Mormon 8:30; zob. także Nauki i Przymierza 45:26; Józef Smith — Mateusz 1:23, 28.

  4. Nauki i Przymierza 45:26; zob. także Nauki i Przymierza 88:91.

  5. Nauki i Przymierza 52:14.

  6. Zob. Nauki i Przymierza 10:22–23.

  7. Zob. Objawienie 12:7–9; Nauki i Przymierza 29:36–37; 76:25–26.

  8. Ks. Sędziów 7:21.

  9. Nauki i Przymierza 112:30.

  10. Zob. Józef Smith — Historia 1:17.

  11. Zob. Józef Smith — Historia 1:33–34, 59.

  12. Zob. strona tytułowa Księgi Mormona; NiP 135:3.

  13. Zob. Józef Smith — Historia 1:68–69.

  14. Nauki i Przymierza 13:1.

  15. Zob. Nauki i Przymierza 27:12–13.

  16. Nauki i Przymierza 107:3.

  17. Zob. Nauki i Przymierza 107:2–4; zob. także List do Hebrajczyków 7:1–4; Alma 13:15.

  18. Zob. Nauki i Przymierza 42:58.

  19. Zob. 1 Nefi 14:14.

  20. 1 Nefi 14:12.

  21. Joseph F. Smith, w: Conference Report, paźdz. 1968, 123.

  22. Zob. Boyd K. Packer, „What Every Elder Should Know—and Every Sister as Well: A Primer on Principles of Priesthood Government”, Tambuli, list. 1994, 15–24.

  23. Zob. Teachings of Presidents of the Church: Joseph F. Smith (1998), 141; Joseph Smith Translation, Genesis 14:28–31, Biblia appendix.

  24. Harold B. Lee, „Preparing Our Youth”, w Ensign,list. 1971, 3; kursywa dodana.

  25. Joseph F. Smith, Gospel Doctrine,5. wyd. (1939), 287.

  26. Nauki i Przymierza 1:19.

  27. 1 Nefi 14:14.

  28. Nauki i Przymierza 82:10.

  29. List do Efezjan 2:20–22

  30. Mojżesz 1:39.