2010
Oczyszczanie naczynia od wewnątrz
Listopad 2010 r.


Oczyszczanie naczynia od wewnątrz

Nigdzie szczodrość, dobroć i miłosierdzie Boże nie są okazywane bardziej niż w pokucie.

President Boyd K. Packer

Ta konferencja generalna zebrała się w czasie, kiedy jest tak wielki zamęt i tak wielkie niebezpieczeństwo, że nasi młodzi ludzie ledwo wiedzą, w którą stronę mogą się udać. Prorocy i apostołowie, ostrzeżeni przez objawienia, że tak właśnie będzie, zawsze pokazywali, co należy czynić.

Pan objawił Prorokowi Józefowi Smithowi, że „każdy człowiek [może przemawiać] w imię Pana Boga, samego Zbawiciela świata”1. Wraz z przywróceniem kluczy pojawiła się ta możliwość, że teraz w każdym domu może być obecne upoważnienie kapłańskie poprzez dziadków, ojców i synów.

Piętnaście lat temu, kiedy świat pogrążał się w chaosie, członkowie Rady Prezydenta Kościoła i Kworum Dwunastu Apostołów wydali dokument „Rodzina: Proklamacja dla świata”, piątą proklamację w historii Kościoła. Członkowie Kościoła dobrze zrobią, jeśli ją przeczytają i będą postępować zgodnie z jej treścią.

Mówi ona między innymi: „My, Rada Prezydenta Kościoła i Rada Dwunastu Apostołów Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, uroczyście ogłaszamy, że małżeństwo między mężczyzną i kobietą jest wyświęcone od Boga i że rodzina zajmuje centralne miejsce w planie Stworzyciela dotyczącym wiecznego przeznaczenia Jego dzieci”2.

„I zeszli Bogowie, aby zorganizować człowieka na obraz swój, aby uformować go na obraz Bogów, mężczyznę i kobietę.

I powiedzieli Bogowie: Pobłogosławmy im. I […] sprawimy, że będą płodni i rozmnożą się, i zapełnią Ziemię, i ujarzmią ją”3.

To przykazanie nigdy nie zostało unieważnione.

„I tak ich wypróbujemy, czy wykonają wszystko, co im Pan, ich Bóg, nakaże”4.

Mamy być szczęśliwi, ponieważ „ludzie przychodzą na świat, aby mogli osiągnąć szczęście”5.

Lehi nauczał, że ludzie są wolni i muszą być „wolni […], aby sami działali, a nie, żeby podlegali działaniu, z wyjątkiem poniesienia kary wyznaczonej przez prawo w wielki i ostatni dzień”6.

Stare powiedzenie mówi: „Pan głosuje na mnie i Lucyfer głosuje na mnie, ale to mój głos się liczy”. Opisuje ono doktrynalną pewność, że nasza wolna wola jest silniejsza niż wola przeciwnika. Wolna wola jest cenna. Możemy w niemądry sposób i ślepo z niej zrezygnować, lecz nie można siłą jej nam odebrać.

Jest też stara jak świat wymówka: „To diabeł mnie do tego zmusił”. Tak nie jest! On może was oszukiwać i zwodzić, lecz nie ma takiej mocy, by zmusić was czy kogokolwiek do pójścia drogą grzechu czy zatrzymania was tam.

To, że powierzono nam moc tworzenia życia, niesie ze sobą największą radość i najbardziej niebezpieczne pokusy. Dar moralnego życia i możliwość wzbudzenia nowego życia jest niebiańskim błogosławieństwem. Poprzez prawe wykorzystywanie tej mocy, jak w żaden inny sposób, możemy zbliżyć się do naszego Ojca w Niebie i doświadczyć pełni radości. Ta moc nie jest marginalną częścią planu szczęścia. Jest czymś zasadniczym — bardzo zasadniczym.

To, czy skorzystamy z tej mocy jako wymogu wiecznego prawa, czy też odrzucimy jego boski cel — określi, kim się staniemy. „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?”7

Jest coś wyzwalającego w tym, że ktoś określa, że jego własna wola będzie podporządkowana naszemu Ojcu i Bogu, i wyraża tę gotowość w modlitwie do Niego.

Kiedy jesteśmy posłuszni, możemy cieszyć się tymi mocami w przymierzu małżeńskim. Z naszej fontanny życia wyrastają nasze dzieci, nasza rodzina. Miłość pomiędzy mężem a żoną może być trwała, nieść spełnienie i zadowolenie przez wszystkie dni naszego życia.

Jeśli komuś odmówiono tego błogosławieństwa, obietnica mówi, że stanie się ono jego czy jej udziałem w przyszłym świecie.

Czysta miłość zakłada, że jedynie po przyrzeczeniu wiecznej uczciwości, po zgodnej z prawem ceremonii, a najlepiej po pieczętującym obrzędzie w świątyni, te niosące życie moce są uwalniane, by dać pełen wyraz miłości. Może to zaistnieć jedynie i wyłącznie pomiędzy mężczyzną i kobietą, mężem i żoną, z osobą, która jest naszym towarzyszem na zawsze. W tej kwestii ewangelia jest bardzo prosta.

Możemy ignorować przykazania, lecz kiedy objawienia mówią w tak otwartych słowach, jak „nie będziesz” — lepiej zwróćmy na nie uwagę.

Przeciwnik jest zazdrosny o wszystkich, którzy mają moc płodzenia życia. Szatan nie może wzbudzić życia; jest on w tym bezsilny. „Dąży do tego, aby wszyscy ludzie byli tak samo jak on nieszczęśliwi”8. Dąży do zdegradowania prawego korzystania z mocy dawania życia, kusząc was, byście weszli w niemoralne związki.

Pan używał wyrażenia „podobne jest”, aby stworzyć pewien obraz, który mogliby zrozumieć Jego naśladowcy, jak na przykład:

„Podobne jest Królestwo Niebios do kupca”9.

„Podobne jest Królestwo Niebios do ukrytego w roli skarbu”10.

W naszych czasach obrzydliwy wpływ pornografii podobny jest do plagi szybko ogarniającej świat, zarażającej ludzi tu i tam, nieustannie próbującej wedrzeć się do każdego domu, najczęściej za pośrednictwem męża i ojca. Ta plaga może mieć — i niestety często ma — zgubne konsekwencje duchowe. Lucyfer stara się pokrzyżować „wielki plan odkupienia”11, „wielki plan szczęścia”12.

Pornografia zawsze odepchnie Ducha Chrystusa, przerwie komunikację pomiędzy naszym Ojcem Niebieskim a Jego dziećmi i zakłóci czułą relację pomiędzy mężem a żoną.

Kapłaństwo dzierży doskonałą moc. Może chronić was przed plagą pornografii — a jest to plaga — jeśli poddacie się wpływowi kapłaństwa. Jeśli ktoś jest posłuszny, kapłaństwo może pokazać, w jaki sposób zarzucić jakiś nawyk, a nawet usunąć uzależnienie. Posiadacze kapłaństwa mają to upoważnienie i powinni stosować je do tego, by walczyć ze złymi wpływami.

Podnosimy alarm i ostrzegamy członków Kościoła, aby przebudzili się i zrozumieli, o co tak naprawdę chodzi. Rodzice, bądźcie w stanie pogotowia, zawsze czujni, żeby ta niegodziwość nie zagroziła rodzinnemu kręgowi.

Nauczamy normy moralnego zachowania, która ochroni nas przed wieloma substytutami czy falsyfikatami proponowanymi przez Szatana. Musimy zrozumieć, że wszelkiego rodzaju perswazje, by wejść w jakikolwiek związek, który nie jest w harmonii z zasadami ewangelii, muszą być złe. Z Księgi Mormona dowiadujemy się, że „czynienie zła nigdy nie było szczęściem”13.

Niektórzy przypuszczają, że tak zostali zaprogramowani i nie mogą przezwyciężyć tego, co, w ich mniemaniu, jest wrodzoną pokusą ku temu, co jest nieczyste i nienaturalne. Tak nie jest! Pamiętajcie, Bóg jest naszym Ojcem Niebieskim.

Paweł obiecał, że „Bóg […] nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść”14. Jeśli spróbujecie, możecie zerwać z nawykiem, możecie pokonać uzależnienie i zerwać z tym, co jest niegodne członka Kościoła. Jak ostrzegał Alma, musimy „[czuwać] i nie [ustawać] modląc się”15.

Izajasz ostrzegał: „Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy stawiają ciemność za światło, a światło za ciemność, którzy przedstawiają gorycz jako słodycz, a słodycz jako gorycz!”16

Przed laty odwiedziłem pewną szkołę w Albuquerque. Nauczyciel opowiedział mi o tym, jak pewna dziewczynka przyniosła do klasy kotka. Jak możecie to sobie wyobrazić, lekcja została zakłócona. Powiedziała nauczycielowi, by trzymał kotka i pokazał go dzieciom.

Wszystko było dobrze aż do czasu, kiedy jedno z dzieci zapytało: „A ten kotek to chłopczyk czy dziewczynka?”

Nie chcąc tracić dalszej części lekcji, nauczyciel powiedział: „Nieważne. To po prostu kotek”.

Lecz dzieci nalegały. W końcu jeden chłopiec podniósł rękę i powiedział: „Wiem, jak możemy to określić”.

Wobec tego zrezygnowany nauczyciel zapytał: „Jak więc można to określić?”

A uczeń odpowiedział: „Możemy zagłosować!”

Możecie się śmiać z tej historii, ale jeśli my nie jesteśmy czujni, są dziś tacy, którzy nie tylko tolerują, lecz popierają zmianę prawa, która zalegalizuje niemoralność, tak jakby głos mógł w jakiś sposób zmienić projekty praw Bożych i natury. Nie można narzucić prawa naturze. Na przykład, czy głos o uchylenie prawa grawitacji przyniesie cokolwiek dobrego?

Istnieją zarówno moralne, jak i fizyczne prawa „nieodwołalnie postanowione w niebie zanim powstał świat”, których nie można zmienić17. Historia raz po raz pokazuje, że nie można zmienić norm moralnych ani w bitwie, ani poprzez głosowanie. Zalegalizowanie tego, co z gruntu jest niewłaściwe lub złe, nie zapobiegnie bólowi i karze, które z pewnością nastąpią, tak jak noc następuje po dniu.

Niezależnie od sprzeciwu, jesteśmy zdecydowani pozostawać na kursie. Będziemy trzymać się zasad, praw i obrzędów ewangelii. Jeśli są źle zrozumiane — nieumyślnie czy umyślnie — niech tak będzie. Nie możemy ich zmienić; nie zmienimy norm moralnych. Szybko zgubimy się na drodze, kiedy będziemy nieposłuszni prawom Boga. Jeśli nie chronimy i nie wspieramy rodziny, cywilizacja i nasze prawa z pewnością zginą.

„Ja, Pan, zobowiązany jestem kiedy czynicie co mówię; ale gdy nie czynicie co mówię, nie macie obietnicy”18.

Każda dusza dusząca się w więzieniu grzechu, poczucia winy czy perwersji ma klucz do bramy. Ten klucz nosi nazwę „pokuta”. Jeśli wiecie, w jaki sposób używać tego klucza, przeciwnik nie może was powstrzymać. Bliźniacze zasady pokuty i wybaczenia przewyższają swą siłą budzącą grozę moc kusiciela. Jeśli skrępował was jakiś nawyk czy uzależnienie, które jest niegodne, musicie zaprzestać zachowania, które jest szkodliwe. Aniołowie udzielą wam rady19, a przywódcy kapłańscy przeprowadzą was przez ten trudny okres.

Nigdzie szczodrość, dobroć i miłosierdzie Boże nie są okazywane bardziej niż w pokucie. Czy rozumiecie doskonale oczyszczającą moc Zadośćuczynienia Syna Bożego, naszego Zbawiciela, naszego Odkupiciela? Powiedział: „Bowiem ja, Bóg, cierpiałem je za wszystkich, aby nie cierpieli, jeżeli odpokutują”20. W tym niebiańskim akcie miłości Zbawiciel poniósł karę za nasze grzechy, abyśmy nie musieli jej ponieść.

Dla tych, którzy szczerze tego pragną, istnieje droga powrotna. Pokuta podobna jest do detergentu. Znikną nawet te plamy, którymi przesiąknięte są włókna.

Posiadacze kapłaństwa noszą z sobą antidotum, które usuwa obrzydliwe wizerunki pornograficzne i zmywa winy. Kapłaństwo posiada moc, aby wyzwolić spod wpływu naszych nawyków, a nawet rozkuć kajdany uzależnienia, bez względu na to, jak mocno trzymają. Może uzdrowić z okaleczeń przeszłych błędów.

Wiem, że nie ma piękniejszych i bardziej pocieszających słów we wszystkich objawieniach niż te: „Oto przebaczono temu, co odpokutował za swe grzechy, i ja, Pan, nie pamiętam ich więcej”21.

Czasami, nawet po wyznaniu i poniesieniu kary, najtrudniejszą częścią pokuty jest wybaczenie samemu sobie. Musicie wiedzieć, że wybaczenie oznacza wybaczenie.

„I ile razy Moi będą się nawracali, będę im przebaczał wykroczenia przeciwko Mnie”22.

Prezydent Joseph Fielding Smith opowiedział mi o pewnej pokutującej kobiecie, która zmagała się w drodze ku moralnemu życiu. Zapytała go, co teraz powinna robić.

On z kolei poprosił ją, by przeczytała mu na głos opowieść ze Starego Testamentu o Locie i jego żonie, która zamieniła się w słup soli23. Wówczas zapytał: „Jaką lekcję wyciągasz dla siebie z tych wersetów?”

Odpowiedziała: „Pan zniszczy tych, którzy są niegodziwi”.

„Nie!” Prezydent Smith powiedział, że lekcja dla tej pokutującej kobiety i dla was brzmi: „Nie patrz wstecz!”24

O dziwo, najprostszą i najskuteczniejszą profilaktyką i lekarstwem zwalczającym pornografię czy jakiekolwiek nieczyste działanie może być ignorowanie i unikanie ich. Usuńcie z umysłów wszelką niegodną myśl, która próbuje zapuścić korzenie. Kiedy już postanowiliście pozostawać czyści, manifestujecie swoją wolną wolę daną od Boga. A potem, jak radził Prezydent Smith: „Nie patrzcie wstecz”.

Obiecuję, że przed wami jest spokój i szczęście dla was i waszych rodzin. Ostatecznym celem wszystkich działań w Kościele jest to, by mężczyzna, jego żona i ich dzieci mogli być szczęśliwi w swoim domu. I przywołuję błogosławieństwa Pana na was, którzy walczycie z tą okropną plagą, abyście znaleźli uzdrowienie, które jest dla nas dostępne w kapłaństwie Pana. Świadczę o tej mocy, w imię Jezusa Chrystusa, amen.