2012
Powstańcie i jaśniejcie
Maj 2012 r.


Powstańcie i jaśniejcie

Ann M. Dibb

Jednym z najwspanialszych sposobów, w jaki możemy powstać i jaśnieć, jest odważne przestrzeganie przykazań.

Jest to dla mnie przywilej, aby spędzić z wami ten wieczór. Co roku w styczniu z niecierpliwością oczekuję na ogłoszenie nowej myśli przewodniej Wspólnych Zajęć. Zawsze jednak znajdę chwilę na ocenę, czy wystarczająco dobrze opanowałam lekcje związane z myślą przewodnią minionego roku.

Skupmy się przez moment na myślach przewodnich ubiegłych lat: „Niechaj cnota nieprzerwanie ozdabia wasze myśli”1, „Pozostawajcie wytrwali i niezachwiani czyniąc zawsze wiele dobra”2, „Bądź dla wierzących wzorem w postępowaniu”3, „Bądź mocny i mężny”4 oraz trzynasta Zasada Wiary: „Wierzymy w uczciwość, wierność, cnotę, dobrą wolę, szlachetność i dobroczynność wobec wszystkich ludzi”5.

Studiowanie i rozmyślanie nad każdym z tych wersetów przez okres jednego roku spowodowało, że trafiły one głęboko do naszych serc i dusz oraz stały się częścią naszych świadectw. Mamy nadzieję, że nadal będziecie podążać za tymi wskazówkami, mając na uwadze myśl przewodnią na 2012 rok, która pochodzi z Nauk i Przymierzy.

Nagłówek 115. rozdziału wyjaśnia, że działo się to w roku 1838 w mieście Far West w stanie Missouri. Józef Smith „ujawnił wolę Bożą odnośnie [do] rozbudowania tego miejsca i domu Bożego”. Prorok był pełen optymizmu i odwagi. W wersecie 5., który stanowi myśl przewodnią na ten rok, Pan zwraca się do Józefa, mówiąc: „Zaprawdę, powiadam wam wszystkim: Powstańcie i jaśniejcie, aby światło wasze było na wzór narodom”.

O czym myślicie, kiedy słyszycie słowo powstańcie? Osobiście, myślę o was — szlachetnej młodzieży Kościoła. Wyobrażam sobie jak na czas wstajecie z waszych łóżek, aby uczestniczyć w porannym seminarium. Widzę, jak z wiarą wstajecie z kolan po zakończonej codziennej modlitwie. Jestem z wami myślami, gdy odważnie powstajecie, aby podzielić się waszym świadectwem i stajecie w obronie waszych norm. Wasze zaangażowanie w ewangelii i wasze dobre przykłady są dla mnie natchnieniem. Wiele z was przyjęło już wyzwanie, aby powstać i jaśnieć; wasze światło zachęca innych do czynienia tego samego.

Jednym z najwspanialszych sposobów, w jaki możemy powstać i jaśnieć, jest odważne przestrzeganie przykazań. Uczymy się ich z pism świętych, od współczesnych proroków i z kart broszury Dla wzmocnienia młodzieży. Każda z was powinna mieć swój własny egzemplarz. W moim osobistym egzemplarzu zakreśliłam słowa dla oraz mnie, do czego zachęciła mnie bliska mi osoba. Ta prosta czynność przypomina mi, że te normy nie są tylko ogólnymi wskazówkami, ale zostały napisane specjalnie dla mnie. Mam nadzieję, że znajdziecie czas, aby zakreślić te słowa w waszych broszurach, aby przeczytać je od początku do końca i poczuć potwierdzenie od Ducha, że są one także dla was.

Być może będą i takie z was, które będzie kusiło, aby zlekceważyć i odrzucić normy zawarte w broszurze Dla wzmocnienia młodzieży. Popatrzą na broszurę i powiedzą: „Widzisz mamo, tutaj nie ma nic na temat [wstaw aktualny problem]”. Lub będą siebie usprawiedliwiać, mówiąc: „To, co robię, nie jest aż tak złe. Nie jestem, aż tak złym człowiekiem jak [wstaw imię przyjaciela lub znajomego]”.

Prezydent Harold B. Lee nauczał: „Najważniejszym przykazaniem danym nam od Boga jest to, z którego przestrzeganiem mamy najwięcej problemów”6. Król Beniamin wyjaśnił: „Oto nie mogę powiedzieć wam wszystkiego, przez co możecie popełnić grzech, gdyż różne prowadzą do tego drogi i sposoby, jest ich nawet tak wiele, że nie jestem w stanie ich zliczyć”7. Jeżeli macie trudności z zachowywaniem tych norm i przykazań, zachęcam was do poszukiwania wsparcia w ewangelii. Czytajcie swoje pisma święte. Spędzajcie czas, przeglądając oficjalną stronę Kościoła — LDS.org, aby znaleźć odpowiedzi na swoje pytania. Rozmawiajcie ze swoimi rodzicami, przywódcami kościelnymi i tymi, którzy jaśnieją i żyją zgodnie z ewangelią. Módlcie się. Otwórzcie swe serca przed waszym kochającym Ojcem Niebieskim. Wykorzystujcie codziennie dar pokuty. Służcie innym. I co najważniejsze, słuchajcie i bądźcie posłuszne podszeptom Ducha Świętego.

Prezydent Thomas S. Monson zachęca nas tymi słowy: „Moi młodzi przyjaciele, bądźcie silni. […] Wiecie, co jest dobre, a co złe, i żadne przebranie, choćby nawet najatrakcyjniejsze, nie może tego zmienić. […] Jeśli wasi tak zwani przyjaciele nakłaniają was do zrobienia czegokolwiek, o czym wiecie, że jest złe — wy bądźcie tymi, którzy stają w obronie dobra, nawet jeśli stoicie w pojedynkę”8.

Ojciec Niebieski nie chce, abyśmy patrzyły na świat i naśladowały jego ciągle zmieniające się trendy. On pragnie, abyśmy zwracały się do Niego i postępowały zgodnie z Jego niezmiennymi wskazówkami. On chce, abyśmy żyły ewangelią i prowadziły do niej innych poprzez zachowywanie wysokich standardów.

Pisma święte zawierają wiele wspaniałych przykładów ilustrujących tę zasadę. W księdze Sędziów w Starym Testamencie dowiadujemy się o Samsonie, który urodził się z wielkim potencjałem. Jego matce obiecano, że „zacznie [on] wybawiać Izraela z ręki Filistyńczyków”9. Lecz kiedy Samson dorósł, bardziej skupiał swoją uwagę na pokusach świata niż na wskazówkach Boga. Dokonywał wyborów, które „wydawały mu się najodpowiedniejsze”10, zamiast tych, które były właściwe. Wielokrotnie w pismach świętych użyte jest sformułowanie: „[i] potem zstąpił”11, które odnosi się do jego podróży, czynów i wyborów. Zamiast powstać i jaśnieć, aby osiągnąć swój wspaniały potencjał, Samson został zwyciężony przez świat, stracił moc daną mu przez Boga i umarł tragiczną, przedwczesną śmiercią.

Z drugiej zaś strony pisma święte podają przykład Daniela, który także narodził się z wielkim potencjałem. W księdze Daniela w rozdziale 6. czytamy: „[I] wyróżniał się [on] wśród satrapów i ministrów, gdyż był w nim nadzwyczajny duch”12. Kiedy Daniel stanął w obliczu doczesnych prób, nie zważał na świat, ale kierował swój wzrok ku niebu. Zamiast postępować zgodnie z wydanym przez króla świeckim dekretem, który zakazywał modlitw do kogokolwiek, z wyjątkiem monarchy przez okres 30 dni, Daniel „poszedł do swego domu. Miał on w swoim górnym pokoju okna skierowane ku Jerozolimie. Trzy razy dziennie padał na kolana, modląc się i uwielbiając Boga, tak samo jak to czynił przedtem”13.

Daniel nie bał się powstać i jaśnieć, przestrzegając przykazań Boga. Pomimo kary, którą odbył spędzając noc w jaskini lwów, nadal stał w obronie tego, co właściwe. Przez swoje posłuszeństwo był chroniony i wielce błogosławiony. Kiedy król Dariusz wydobył Daniela z jaskini o poranku następnego dnia, wydał dekret, aby każdy z poddanych żył w bojaźni przed Bogiem Daniela i naśladował jego przykład wierności. Zaprawdę, Daniel pokazał nam, jak być wzorem dla narodów i nigdy nie obniżać naszych standardów w obliczu pokus świata.

Zostałam pobłogosławiona możliwością poznania wielu współczesnych przykładów młodzieży takiej jak wy. Młodzieży, która nie obawia się powstać i jaśnieć, pozwalając, aby jej światło było wzorem dla rówieśników. Joanna była jednym z trzech członków Kościoła w jej liceum i jedyną młodą kobietą w jej okręgu. Obiecała zarówno sobie, jak i Panu, że nigdy nie będzie używała wulgarnego języka. Zachowała swoje wysokie standardy także wtedy, kiedy została przydzielona do pracy nad szkolnym projektem z młodym chłopakiem, który miał inne zasady niż ona. Poprosiła go, aby uszanował jej wartości. Z biegiem czasu, po wielu delikatnych i kilku mniej delikatnych uwagach, jej kolega zmienił swoje przyzwyczajenia i zaczął używać bardziej odpowiedniego słownictwa. Wielu ludzi zauważyło różnicę, także ojciec tego młodego chłopca, który podziękował Joannie za wywarcie dobrego wpływu na życie jego syna14.

Podczas ostatniego szkolenia na Filipinach poznałam Karen, która podzieliła się ze mną doświadczeniem, jakie zdobyła, będąc Laurą w czasie swoich licencjackich studiów hotelarskich. Nauczyciel wymagał, aby każdy student nauczył się przyrządzać różne napoje, które miałby potem serwować w swojej restauracji, oraz poznać ich smak. Niektóre z nich zawierały alkohol i Karen wiedziała, że próbowanie ich było sprzeczne z przykazaniami Pana. W obliczu poważnych konsekwencji Karen zebrała w sobie odwagę, aby powstać i jaśnieć, i nie spróbowała żadnego z napojów.

Karen wyjaśniła: „Mój nauczyciel podszedł do mnie i zapytał, dlaczego nie piję. Powiedział: ‘Panno Karen, jak możesz poznać ich smak i zdać ten przedmiot, jeżeli nie spróbujesz żadnego z nich?’. Wtedy powiedziałam mu, że jestem członkiem Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich i że my nie pijemy substancji, które mogą wyrządzić nam szkodę. Bez względu na to, jakie były jego oczekiwania, nawet jeżeli niesprostanie im miało oznaczać, iż nie otrzymam pozytywnej oceny z tego przedmiotu, postanowiłam, że nie ulegnę i pozostanę wierna moim osobistym normom”.

Mijały tygodnie i nie wracali już do tamtej rozmowy. Pod koniec semestru Karen spodziewała się, że ocena z tego przedmiotu będzie odzwierciedleniem jej odmowy spróbowania napojów. Wahała się, by spojrzeć na otrzymaną ocenę, ale kiedy w końcu to zrobiła, była zaskoczona tym, że otrzymała najlepszą ocenę w klasie.

Powiedziała: „Dzięki temu doświadczeniu zrozumiałam, że Bóg […] bez wahania nas pobłogosławi, jeżeli będziemy Mu wierni. Jestem pewna, że jeżeli nie zaliczyłabym tego przedmiotu, to nie żałowałabym tego, co zrobiłam. Wiem, że nigdy nie zawiodę Pana, jeżeli moim wyborem będzie właściwe postępowanie”15.

Drogie młode kobiety, każda z was narodziła się z wielkim potencjałem. Jesteście ukochanymi córkami Ojca Niebieskiego. On zna i kocha was. Zaprasza was, abyście „powstały i jaśniały” i obiecuje, że jeżeli to zrobicie, podźwignie was i pobłogosławi. Modlę się, aby każda z was znalazła odwagę do przyjęcia Jego zaproszenia i otrzymania Jego obietnic, w imię Jezusa Chrystusa, amen.