Nauki Prezydentów
Rozdział 21: Wiara i świadectwo


Rozdział 21

Wiara i świadectwo

„Najważniejsze dokonanie tego życia to znalezienie Boga i poznanie, że On żyje”.

Z życia Howarda W. Huntera

Howard W. Hunter zaczął rozwijać swoje świadectwo już we wczesnym dzieciństwie, które spędził w Boise w stanie Idaho. Choć jego ojciec nie był wówczas członkiem Kościoła, matka wychowywała go w duchu ewangelii. „To u niej na kolanach uczyliśmy się modlić” wspominał. „Świadectwo zdobyłem jako chłopiec, siedząc na kolanach u mamy”1.

Świadectwo Howarda wzrosło z biegiem lat. Kiedy miał dwadzieścia kilka lat i mieszkał w Los Angeles w Kalifornii, zaczął rozumieć, jak ważne jest głębokie studiowanie ewangelii. Napisał on: „Chociaż przez większość życia uczęszczałem na lekcje w Kościele, pierwszego prawdziwego ewangelicznego przebudzenia doświadczyłem na zajęciach Szkoły Niedzielnej w okręgu Adams prowadzonych przez Brata Petera A. Claytona. Był on prawdziwą skarbnicą wiedzy i potrafił inspirować młodych ludzi. Studiowałem materiały z lekcji, czytałem wszystko, co nam zadawał i brałem udział w dyskusjach na omawiane tematy […]. W mej pamięci ten okres mojego życia to czas, kiedy zaczęły się przede mną odsłaniać prawdy ewangelii. Zawsze miałem świadectwo o ewangelii, ale teraz nagle zacząłem pojmować”2.

Wiele lat później Prezydent Hunter wyjaśnił: „Przychodzi taki czas, kiedy pojmujemy zasady naszego stworzenia i to, kim jesteśmy. Jest to nagłe oświecenie, które czujemy każdą cząstką siebie. To czas, kiedy świadectwo przenika do głębi naszej duszy i wiemy, bez cienia wątpliwości, że Bóg jest naszym Ojcem, że On żyje, że naprawdę istnieje i że my zaiste jesteśmy Jego dziećmi”3.

O wierze i świadectwie Prezydenta Huntera Prezydent Gordon B. Hinckley powiedział:

„Prezydent Hunter […] posiadał wiarę o wielkiej mocy. Miał niepodważalną wiedzę o sprawach boskich i wiecznych […]. Miał pewne i niezachwiane świadectwo o tym, że Bóg, nasz Wieczny Ojciec, naprawdę żyje. Z głębokim przekonaniem głosił swoje świadectwo o boskości Pana Jezusa Chrystusa, Odkupiciela ludzkości”4.

Chrystus pośród ludzi

„Największą wyprawą jest wyprawa w poszukiwaniu Boga — aby poznać, że On naprawdę istnieje, by poznać Jego osobiste cechy oraz zdobyć wiedzę o ewangelii Jego Syna Jezusa Chrystusa”.

Nauki Howarda W. Huntera

1

Poprzez wiarę możemy znaleźć Boga i poznać, że On żyje.

Najważniejsze dokonanie tego życia to znalezienie Boga i poznanie, że On żyje. Tak jak w przypadku wszystkich innych doniosłych osiągnięć, wiedzę tę zdobędą jedynie ci, którzy uwierzą i wytrwają w wierze w to, co na początku nie zdaje się być oczywiste5.

Kiedy myśli człowieka zwracają się ku Bogu i sprawom boskim, przechodzi on duchową transformację. Wynosi go ona ponad przeciętność i nadaje mu szlachetny charakter na wzór Boga. Pokładając wiarę w Bogu, korzystamy z jednego ze wspaniałych praw rządzących życiem. Najpotężniejszą siłą ludzkiej natury jest duchowa moc wiary6.

Największą wyprawą jest wyprawa w poszukiwaniu Boga — aby poznać, że On naprawdę jest, by poznać Jego osobiste cechy oraz zdobyć wiedzę o ewangelii Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Niełatwo jest zdobyć doskonałe poznanie Boga. Poszukiwania wymagają nieustannej pracy, a są osoby, które wcale nie zabiegają o zdobycie tej wiedzy […].

Czy staramy się posiąść wiedzę o prawdach nauki, czy pragniemy poznać Boga, musimy mieć wiarę. To jest nasz punkt wyjścia. Istnieje wiele definicji wiary, ale tę najbardziej klasyczną sformułował autor Listu do Hebrajczyków, gdy napisał te znamienne słowa: „A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy” (List do Hebrajczyków 11:1). Innymi słowy, wiara daje nam pewność tego, na co mamy nadzieję i przekonanie o tym, czego nie widać […]. Ci, którzy szczerze poszukują Boga, nie widzą Go, lecz dzięki wierze wiedzą, że On istnieje. To więcej niż nadzieja. Wiara przemienia ją w pewność — przeświadczenie o tym, czego nie widać.

Autor listu do Hebrajczyków [Apostoł Paweł] pisał dalej: „Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk” (List do Hebrajczyków 11:3). Wiara jest tu określona jako przekonanie czy też przeświadczenie, że świat został stworzony słowem Boga. Nie ma świadków, którzy mogliby poświadczyć ten fakt, lecz wiara jest źródłem wiedzy, że cuda, jakie widzimy na ziemi i w naturze, zostały stworzone przez Boga […].

Mam całkowitą pewność, że Bóg istnieje — że On żyje. Jest On naszym Ojcem Niebieskim, a my jesteśmy Jego duchowymi dziećmi. Stworzył On niebo i ziemię oraz wszystko, co się na niej znajduje i jest autorem wiecznych praw, które rządzą wszechświatem. Człowiek w miarę postępu swych badań, krok po kroku odkrywa te prawa, lecz one zawsze istniały i nigdy się nie zmienią7.

2

Aby zdobyć wiedzę o istnieniu Boga, musimy z wiarą o nią zabiegać, czynić Jego wolę i modlić się o zrozumienie.

Aby istnienie Boga stało się dla nas rzeczywistym faktem, musimy podążać wyznaczoną przez Niego drogą. Ścieżka ta prowadzi ku górze, wymaga wiary i wysiłku i nie jest łatwym szlakiem. Z tego powodu wielu ludzi nie poświęca się temu znojnemu zadaniu udowodnienia samym sobie, że Bóg istnieje. Jest wręcz przeciwnie. Wiele osób wybiera łatwą ścieżkę i zaprzecza Jego istnieniu lub kroczy pozbawionym pewności szlakiem wątpiących […].

Niekiedy wiara oznacza przekonanie o prawdziwości czegoś, na co nie ma wystarczających dowodów, by móc to poznać. Musimy kontynuować nasze badania i postępować zgodnie z napomnieniem: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą” (Ew. Mateusza 7:7–8) […].

Ogólna zasada mówi, że nie otrzymamy niczego wartościowego, jeśli nie będziemy gotowi za to zapłacić. Uczeń nie stanie się uczonym, jeśli nie jest gotów z poświęceniem pracować nad tym, aby mu się powiodło. A jeśli nie jest gotów tego uczynić, czyż może powiedzieć, że wykształcenie nie istnieje? […] Równie niedorzeczne jest twierdzenie człowieka, że Bóg nie istnieje, tylko dlatego, że nie miał on chęci Go szukać […].

Aby zdobyć niezachwianą wiedzę o tym, że Bóg prawdziwie istnieje, człowiek musi żyć w zgodzie z przykazaniami i doktrynami ogłoszonymi przez Zbawiciela w czasie Jego ziemskiej posługi […]. Ci, którzy są gotowi poszukiwać, poświęcić się temu i czynić wolę Boga, otrzymają wiedzę o realności istnienia Boga.

Kiedy człowiek odnajduje Boga i rozumie Jego ścieżki, poznaje wówczas, że nic we wszechświecie nie jest dziełem przypadku, lecz że wszystko jest wynikiem przygotowanego wcześniej planu Bożego. Jakże głębokiego znaczenia nabiera wówczas życie! Pojmowanie tego człowieka przekracza wtedy ziemskie nauki. Piękno tego świata staje się jeszcze piękniejsze, porządek wszechświata nabiera większego znaczenia, zaś całe stworzenie Boże staje się bardziej zrozumiałe, gdy jest on świadkiem przychodzenia i odchodzenia dni Boga oraz następowania po sobie kolejnych pór roku8.

Podczas Swej ziemskiej posługi Chrystus wyjaśnił, w jaki sposób człowiek może poznać prawdę o Bogu. Powiedział: „Jeśli kto chce pełnić wolę jego, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy też Ja sam mówię od siebie” (Ew. Jana 7:17). Mistrz wyjaśnił również wolę Ojca i wielkie przykazanie: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej” (Ew. Mateusza 22:37). Ci, którzy będą ze wszystkich sił dążyć, by czynić wolę Boga i przestrzegać Jego przykazań, otrzymają osobiste objawienie o boskości dzieła Pana poprzez składanie świadectwa o Ojcu.

Tym, którzy pragną zrozumienia, słowa Jakuba wyjaśniają, jak można je zdobyć: „A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana” (List Jakuba 1:5). Wydaje się, że Jakub nie mówił tu o znajomości faktów, o wiedzy w sensie naukowym, lecz o objawieniu, które spływa z niebios i przynosi odpowiedzi na pytania człowieka, który postąpił zgodnie z tym wezwaniem do modlitwy […].

Niniejszym mamy wzorzec, jak poszukiwać Boga, oraz narzędzia, które pomogą nam pokonać tę drogę — wiarę, miłość i modlitwę. Nauka dokonuje dla człowieka wspaniałych rzeczy, ale nie może uczynić tego, co człowiek musi zrobić sam, a najważniejszą z tych rzeczy jest przekonanie się o istnieniu Boga. To niełatwe zadanie i ciężka praca, ale jak powiedział Mistrz: „Wielką będzie ich nagroda i wieczną będzie ich chwała” (NiP 76:6)9.

3

Musimy wierzyć, abyśmy mogli zobaczyć.

Tomasz chciał widzieć, zanim uwierzył.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania Jezus ukazał się i stanął pośród Swych uczniów w zamkniętej izbie. Pokazał im Swe ręce ze śladami po wbitych w nie gwoździach oraz bok, który przeszyła włócznia. Tomasz, jeden z dwunastu, nie był obecny podczas tych wydarzeń, lecz pozostali powiedzieli mu, że widzieli Pana i że Pan do nich przemówił […]. Tomasz pozostał sceptyczny i powiedział do uczniów:

„Jeśli nie ujrzę na rękach jego znaku gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej w bok jego, nie uwierzę” (Ew. Jana 20:25).

[…] W pewnym sensie Tomasz reprezentował ducha naszych czasów. Nie mógł zadowolić się czymś, czego nie widział, choć był przecież z Panem i znał Jego nauki na temat wiary i zwątpienia […]. Wiara nie zastąpi wątpliwości, kiedy ktoś musi dotknąć lub zobaczyć, aby mógł uwierzyć.

Tomasz nie chciał polegać na wierze. Domagał się dowodów na poparcie faktów. Pragnął wiedzy, nie wiary. Wiedza jest związana z przeszłością, ponieważ to doświadczenia z przeszłości są źródłem naszej wiedzy, lecz wiara jest związana z przyszłością — z nieznanym, ze ścieżkami, którymi jeszcze nie kroczyliśmy.

Myślimy o Tomaszu jako o kimś, kto wędrował z Panem i z Nim rozmawiał oraz kto został przez Pana wybrany. W duchu żałujemy, że Tomasz nie zwrócił się ku przyszłości, mając pewność rzeczy, które nie były wówczas widoczne, zamiast mówić coś w rodzaju: „Zobaczyć znaczy uwierzyć” […].

Wiara daje nam pewność rzeczy, których nie widzimy.

Tydzień później uczniowie ponownie zebrali się w tym samym domu w Jerozolimie. Tym razem Tomasz był razem z nimi. Drzwi były zamknięte, a Jezus przyszedł i stanął pośród nich i powiedział: „Pokój wam.

Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz” (Ew. Jana 20:26–27) […].

„Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (Ew. Jana 20:29).

To wydarzenie jest jedną z największych lekcji wszechczasów. Tomasz powiedział „Zobaczyć znaczy uwierzyć”, a Chrystus odpowiedział: „Uwierzyć znaczy zobaczyć” […].

Klasyczny przykład wiary został opisany przez Apostoła Pawła w jego Liście do Hebrajczyków: „A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy” (List do Hebrajczyków 11:1).

To zdanie nie zakłada posiadania doskonałej wiedzy, lecz opisuje wiarę jako źródło pewności czy przeświadczenia o tym, co wydarzy się w przyszłości. Te rzeczy mogą istnieć, lecz wypełnią się poprzez wiarę. Wiara daje pewność tego, czego nie widać lub czego nie sposób udowodnić.

Wydaje się, że Tomasz utracił pewność dotyczącą przyszłości. Zwrócił się ku temu, co było. Pragnął dowodu na to, czego wówczas nie było widać. Ci, którzy tracą wiarę lub jej nie mają, żyją w przeszłości — brak im nadziei na przyszłość. Jakże wielka zmiana zachodzi w życiu osoby, która odnajduje stałą wiarę, dającą jej pewność i przeświadczenie.

Chrystus ze ślepcem

„Ślepiec uwierzył, więc dane mu było przejrzeć”.

Mężczyzna, który od urodzenia nie widział, nie wątpił, wierzył w Zbawiciela.

Kiedy otworzymy Biblię na dziewiątym rozdziale Ewangelii Jana, czytamy o innym wydarzeniu, które miało miejsce w Jerozolimie. Niewidomemu od urodzenia mężczyźnie został przywrócony wzrok. Było to w dniu sabatu. Jezus znajdował się prawdopodobnie w pobliżu świątyni, kiedy zobaczył niewidomego człowieka, a uczniowie zapytali go:

„Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepym urodził?

Odpowiedział Jezus: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, lecz aby się na nim objawiły dzieła Boże.

Musimy wykonywać dzieła tego, który mnie posłał, póki dzień jest; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać.

Póki jestem na świecie, jestem światłością świata” (Ew. Jana 9:2–5).

Następnie Jezus splunął na ziemię i ze śliny pomieszanej z piaskiem sporządził papkę, którą namaścił oczy niewidomego i nakazał mu, aby obmył się w sadzawce Syloe. Gdyby to spotkało Tomasza, czy postąpiłby on tak, jak mu nakazano czy może zapytałby: „Cóż dobrego może przynieść obmycie się w zatęchłej wodzie tej brudnej sadzawki?” albo „Jakie lecznicze właściwości może mieć ślina pomieszana z pyłem ziemi?”. Te pytania mogą się wydawać sensowne, ale gdyby ów ślepiec wątpił i pytał, nadal byłby niewidomy. Mając wiarę, zaufał i postąpił, jak mu nakazano. Poszedł do sadzawki, obmył się w niej i powrócił uzdrowiony. Wierzyć znaczy widzieć […].

„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

Ślepiec uwierzył, więc dane mu było przejrzeć. Tomasz nie chciał uwierzyć, dopóki nie zobaczył. Świat jest pełen Tomaszów, lecz jest też wielu podobnych do niewidomego z Jerozolimy. Misjonarze Kościoła codziennie spotykają się z jednymi i drugimi, kiedy niosą światu swoje przesłanie — przesłanie przywróconej ewangelii Jezusa Chrystusa […]. Niektórzy wierzą, polegają na tej wierze i zostają ochrzczeni. Inni nie przyjmują ewangelii, ponieważ nie mogą zobaczyć ani dotknąć.

Nie ma definitywnego, konkretnego, namacalnego dowodu na to, że Bóg żyje, a jednak miliony ludzi wie, że tak jest, dzięki wierze, która stanowi dowód rzeczy, których nie widać. Wiele osób mówi misjonarzom: „Przyjąłbym chrzest, gdybym mógł uwierzyć, że Józef Smith zobaczył Ojca i Syna”. Nie ma definitywnego, konkretnego, namacalnego dowodu tego wydarzenia, ale osobom dotkniętym przez Ducha, miejsce to wypełnia wiara, która jest dowodem rzeczy, których nie widać. Pamiętajcie słowa, jakie ukrzyżowany Zbawiciel wypowiedział, stojąc przed Tomaszem:

„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (Ew. Jana 20:29).

Ci, którzy uwierzyli, dzięki wierze zobaczą.

Do świadectw tysięcy misjonarzy dołączam swoje świadectwo, że Bóg żyje, że Jezus jest Zbawicielem świata, że ci, którzy uwierzą, dzięki wierze zobaczą10.

4

Działanie zgodnie z naszą wiarą prowadzi do osobistego świadectwa.

Gdy byliśmy dziećmi, uznawaliśmy za fakt to, co mówili nam rodzice lub nauczyciele, ponieważ pokładaliśmy w nich zaufanie. Mały chłopiec potrafi bez strachu skoczyć z wysokości, jeśli jego ojciec powie mu, że go złapie. Malec ma wiarę, że ojciec nie pozwoli mu upaść. Gdy dzieci dorastają, zaczynają samodzielnie myśleć, zadawać pytania i wątpić w rzeczy, na które nie ma namacalnych dowodów. Współczuję młodym mężczyznom i młodym kobietom, w umysłach których rodzą się szczere wątpliwości i którzy zmagają się, by znaleźć ich rozwiązanie. Wątpliwości te można rozwiać, jeśli będą oni mieli szczere pragnienie poznania prawdy, poprzez moralne, duchowe i umysłowe zmagania. Dzięki walce wyjdą z tego konfliktu z mocniejszą, silniejszą i głębszą wiarą. Przejdą od prostej, ufnej wiary, poprzez wątpliwości i konflikt, do pewnej, solidnej wiary, która przerodzi się w świadectwo11.

Studenci spędzają wiele godzin w laboratoriach naukowych, prowadząc doświadczenia, aby znaleźć prawdę. Jeśli tak samo postąpią z wiarą, modlitwą, wybaczeniem, pokorą i miłością, odnajdą świadectwo o Jezusie Chrystusie, który dał te zasady12.

Ewangelia Jezusa Chrystusa to nie tylko ewangelia wiary, to plan działania […]. On nie powiedział „obserwujcie” moją ewangelię, powiedział, że mamy nią żyć! Nie powiedział: „Zwróćcie uwagę na piękną budowę i scenerię”. Powiedział: „Idźcie, róbcie, patrzcie, dotykajcie, dawajcie, wierzcie!” […].

Działanie jest jednym z głównych filarów osobistego świadectwa. Najpewniejsze świadectwo wywodzi się z własnych, osobistych doświadczeń. Kiedy Żydzi zaczęli kwestionować doktryny, których Jezus nauczał w świątyni, odpowiedział On: „Nauka moja nie jest moją, lecz tego, który mnie posłał”. Następnie dodał klucz do uzyskania osobistego świadectwa: „Jeśli kto chce pełnić wolę jego, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy też Ja sam mówię od siebie” (Ew. Jana 7:16–17).

Czy słyszymy nakazujący ton w tej deklaracji Zbawiciela? „Jeśli kto chce pełnić […], ten pozna!”. Jan wychwycił istotę tego nakazu i podkreślił jego znaczenie w swym [liście]. Powiedział: „Kto mówi, że w nim mieszka, powinien sam tak postępować, jak On postępował” (Ew. Jana 2:16).

Samo wymawianie słów, przyjmowanie nauk i wiara nie wystarczą. Pozostaną niepełne do czasu, gdy to, co głoszą, przemieni się w dynamiczne działanie w życiu codziennym. I w tym właśnie leży najwspanialsze źródło osobistego świadectwa. Człowiek wie, ponieważ sam czegoś doświadczył. Nie musi mówić: „Brat Kowalski mówi, że to prawda i ja mu wierzę”. Może powiedzieć: „We własnym życiu stosuję tę zasadę i dzięki osobistemu doświadczeniu wiem, że jest ona dobra. Odczułem jej wpływ, wypróbowałem jej użyteczność w praktyce i wiem, że jest ona korzystna. Mogę złożyć świadectwo, że wiem, iż ta zasada jest prawdziwa”.

Wiele osób posiada takie świadectwo w swoim życiu, lecz nie zdaje sobie z tego sprawy. Niedawno pewna młoda kobieta powiedziała: „Nie mam świadectwa o ewangelii. Chciałabym, ale nie mam. Przyjmuję jej nauki. Wiem, że one działają w moim życiu. Widzę, jaki wpływ mają na życie innych ludzi. Gdyby tylko Pan odpowiedział na moje modlitwy i dał mi świadectwo, byłabym najszczęśliwsza na świecie!”. Ta młoda kobieta pragnęła cudownej interwencji, a jednak już doznała cudu — ewangelia wzbogaciła i natchnęła jej życie. Pan odpowiedział na jej modlitwy. Ona miała świadectwo, lecz go nie rozpoznała13.

Jako ustanowiony apostoł i szczególny świadek Chrystusa, składam wam moje uroczyste świadectwo, że Jezus Chrystus jest faktycznie Synem Boga […]. Składam je mocą Ducha Świętego. Wiem, że Chrystus istnieje tak, jakbym Go widział na własne oczy i słyszał na własne uszy. Wiem również, że Duch Święty potwierdzi prawdziwość mojego świadectwa w sercach wszystkich, którzy słuchają z wiarą14.

Propozycje dotyczące studiowania i nauczania

Pytania

  • Prezydent Hunter naucza: „Najważniejszym dokonaniem tego życia jest znalezienie Boga i poznanie, że On żyje” (część 1.). Jaką rolę w osiągnięciu tego celu odgrywa wiara? Jakie doświadczenia pomogły ci odnaleźć Boga i poznać, że On żyje?

  • Prezydent Hunter mówi, że to „niełatwe zadanie” i „ciężka praca”, aby zdobyć wiedzę o prawdziwości istnienia Boga. Dlaczego, twoim zdaniem, zdobycie tej wiedzy wymaga od nas poświęcenia i wysiłku? Dlaczego przestrzeganie przykazań jest ważne, jeśli chce się poznać Boga?

  • W części 3. Prezydent Hunter wykorzystuje różnicę miedzy Tomaszem a człowiekiem niewidomym od urodzenia, aby przekazać naukę, że jeśli będziemy wierzyć, zobaczymy. Jak przemyślenia Prezydenta Huntera związane z tymi historiami odnoszą się do twojego życia? W jaki sposób poleganie na wierze pomogło ci „zobaczyć”?

  • Zapoznaj się z naukami Prezydenta Huntera o tym, że działanie w zgodzie z naszą wiarą jest kluczem do zdobycia świadectwa (zob. część 4.). W jaki sposób możesz działać w zgodzie ze swoją wiarą? W jaki sposób wiara może pokonać wątpliwości? Jak postępowanie zgodnie z wiarą wzmocniło twoje świadectwo?

Pokrewne fragmenty z pism świętych

Ew. Jana 17:3; List do Hebrajczyków 11:1–6; Alma 5:45–48; 30:40–41; 32:26–43; Eter 12:4, 6–22; Moroni 10:4–5; NiP 42:61

Wskazówka do nauczania

„Zadawaj pytania, które wymagają od uczniów odnalezienia odpowiedzi w pismach świętych i naukach proroków w dniach ostatnich” (Nauczanie — nie ma większego powołania [1999], str. 62).

Przypisy

  1. W: J M. Heslop, „He Found Pleasure in Work”, Church News, 16 listopada 1974, str. 4, 12.

  2. W: Eleanor Knowles, Howard W. Hunter (1994), str. 70–71.

  3. The Teachings of Howard W. Hunter, wyd. Clyde J. Williams (1997), str. 48.

  4. Gordon B. Hinckley, „A Prophet Polished and Refined”, Ensign, kwiecień 1995, str. 35.

  5. „Faith as the Foundation of Accomplishment”, Instructor, luty 1960, str. 43.

  6. W: Conference Report, kwiecień 1960, str. 124–125.

  7. „To Know God”, Ensign, listopad 1974, str. 96–97.

  8. W: Conference Report, kwiecień 1970, str. 7–10.

  9. „To Know God”, str. 97.

  10. W: Conference Report, październik 1962, str. 22–24.

  11. „Secretly a Disciple?”, Improvement Era, grudzień 1960, str. 948.

  12. The Teachings of Howard W. Hunter, str. 48.

  13. W: Conference Report, kwiecień 1967, str. 115–116.

  14. „An Apostle’s Witness of Christ”, Ensign, styczeń 1984, str. 70.